W październiku ubiegłego roku w gminie Asikkala niedaleko miasta Lahti w Finlandii znaleziono tajemniczy obiekt, który potencjalnie może być radioaktywny.
Od tamtego czasu lokalna policja milczała na temat znaleziska i nie przekazywała jakichkolwiek nowych informacji, aż do teraz.
Finlandia. Znaleźli tajemniczy obiekt. Policja wszczęła śledztwo
Po kilku miesiącach tamtejsze służby zabrały głos w sprawie. Policja z regionu Päijät-Häme, położonego na południu kraju, powiadomiła, że zostało wszczęte śledztwo.
W rozmowie z fińskim nadawcą Yle nadinspektor Jari Kiiskinen, który dowodzi dochodzeniem, przekazał, że działania prowadzone są pod kątem badania podejrzenia popełnienia przestępstwa „związanego z wykorzystaniem energii jądrowej”.
Policja z Päijät-Häme współpracuje w tej sprawie z innymi organami, jednak nadinspektor nie ujawnił szczegółowych informacji w tym zakresie. Kiiskinen nie określił, jakiego rodzaju przedmiot znaleziono kilka miesięcy temu, w jakim miejscu na niego natrafiono, ani czy policja ma podejrzanych w sprawie.
Tajemniczy obiekt w Finlandii. Kierunek śledztwa jest „niezwykle rzadki”
„Przestępstwo związane z wykorzystaniem energii jądrowej jest niezwykle rzadkim zjawiskiem w Finlandii” – podkreśla Yle. Okazuje się, że – jak wynika z informacji fińskiego urzędu statystycznego – od 2006 roku odnotowano zaledwie dwa takie przestępstwa.
Szczegółowe informacje na temat incydentów z przeszłości nie są znane, jednak jak czytamy, mogły mieć one związek z wykorzystaniem energii jądrowej bez licencji lub z zaniedbaniem zarządzania odpadami jądrowymi. Fińskie prawo stanowi, że przestępstwa tego typu podlegają karze grzywny bądź pozbawienia wolności na okres do jednego roku.