Koncert australijskiego zespołu „Tame Impala” na Primavera Sound Festival w Barcelonie
Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że ryzyko rozprzestrzeniania się małpiej ospy podczas letnich festiwali i imprez masowych jest wysokie. Według dyrektora organizacji w Europie, by ograniczyć transmisję wirusa, należałoby wprowadzić m.in. izolację zakażonych osób i skuteczne śledzenie kontaktów.
Według dyrektora regionalnego Światowej Organizacji Zdrowia na Europę, Hansa Henriego Kluge, wirus małpiej ospy pojawił się w Europie w połowie kwietnia. Jest to największa i najbardziej rozpowszechniona geograficznie – poza obszar Afryki Zachodniej i Środkowej – epidemia tej choroby.
Zdaniem Kluge zniesienie obostrzeń, które ograniczały podróże i masowe wydarzenia w związku z pandemią COVID-19, wpłynęło na szybszą transmisję choroby.
ZOBACZ: Wirusolog: Przeciwko małpiej ospie mamy szczepionki, bardziej obawiam się nowych odmian SARS-CoV-2
– Potencjał dalszej transmisji wirusa małpiej ospy w Europie i poza nią latem jest wysoki – powiedział Kluge, cytowany przez Zeit Online.
Dodał, że festiwale i uroczystości w organizowane w najbliższych miesiącach, są świetną okazją do podniesienia świadomości na temat tej choroby, a także wzmocnienia zachowań ochronnych wśród młodych, aktywnych seksualnie osób.
Wirus małpiej ospy inny niż Sars-CoV-2
Wirus małpiej ospy nie rozprzestrzenia się w taki sam sposób jak Sars-CoV-2, w związku z tym podjęcie środków – takich jak w przypadku koronawirusa – nie jest potrzebne. – Ale – i to jest ważne – nie wiemy jeszcze, czy możemy w pełni powstrzymać jego rozprzestrzenianie się – zaznaczył Kluge. Jego zdaniem, by ograniczyć transmisję wirusa, należałoby prowadzić jasną komunikację, izolację zakażonych osób i skuteczne śledzenie kontaktów.
mst/prz/polsatnews.pl