Do tragicznego karambolu doszło w piątek około 23:15 w miejscowości Borkowo, na remontowanym odcinku trasy S7. 

– To odcinek od niedawna remontowany. Wstępnie ustalono, że 37-letni mężczyzna kierujący samochodem ciężarowym najechał na tył poprzedzających pojazdów. Decyzją prokuratora został on zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli jego krew do badań na obecność środków psychoaktywnych. Mężczyzna był trzeźwy – powiedział na antenie Polsat News mł. asp. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

Gdańsk. Karambol na trasie S7. Kilka ofiar

– Niestety w skutek zdarzenia cztery osoby poniosły śmierć, a 12 zostało rannych. Policjanci ustalają okoliczności i przyczynę zdarzenia – dodał oficer prasowy. Ranni zostali przewiezieni do szpitali. Są to zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. Poszkodowani są w różnym stanie. 

Policjanci nadal pracują na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Trwają m.in. oględziny pojazdów i miejsca zdarzenia. Po wypadku część samochodów stanęła w płomieniach. – Na tą chwilę droga między węzłem Lipce, a Gdynią jest nieprzejezdna. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin. Policjanci kierują pojazdy objazdem, drogą krajową nr 91 – powiedział mł. asp. Kościuk. 

W kulminacyjnym momencie na miejscu zdarzenia pracowało około 100 osób – policjantów, strażaków i ratowników medycznych.  „Komendant Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim w związku ze zdarzeniem ogłosił alarm dla całego stanu włącznie z komisariatami, alarm ogłoszono również dla policjantów ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz z komendy miejskiej w Gdańsku. Policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia oraz drogi dojazdowe” – informuje pomorska policja w komunikacie w mediach społecznościowych.

Państwowa Straż Pożarna przekazała, że zadysponowano 13 pojazdów. 

Udział
Exit mobile version