
Słodko-gorzki smak miał pierwszy konkurs niemiecko-austriackiego klasyku dla reprezentacji Polski. Z jednej strony, w serii finałowej była okazja oglądać występy trójki skoczków: Kamila Stocha, Kacpra Tomasiaka i Pawła Wąska. Z rywalizacji odpadli za to Piotr Żyła i Maciej Kot.
Z drugiej jednak żaden z nich nie zdołał zakwalifikować się np. do czołowej dziesiątki rywalizacji na skoczni Schattenbergschanze w Oberstdorfie.
Radość Kamila Stocha. Wielki mistrz nie ukrywał swojego zadowolenia
Swój ostatni, dwudziesty raz w TCS właśnie notuje Kamil Stoch. Sezon 2025/26 jest szczególny dla Polaka, bo właśnie zalicza ostatnią kampanię w karierze.
Po całkiem niezłym otwarciu sezonu, w ostatnich tygodniach Stoch miał swoje problemy. Trudno zatem nie do cenić rezultatu osiągniętego w konkursie otwierającym 74. Turniej Czterech Skoczni. Stoch oddał skoki na 131 i 131,5 metra – co w ostatecznym rozrachunku dało mu 17. lokatę.
– Dwa razy po 130 metrów w takich zawodach, to jest super […] Na początku sezonu, skacząc podobnie, cały czas analizowałem, że czegoś mi trochę brakuje. Teraz już myślę, że to jest dobre i tego się trzymam. Nieudany skok w serii próbnej to był wypadek przy pracy. Wiedziałem, że jak zrobię swoje w zawodach, to będzie dobrze – przyznał po poniedziałkowym konkursie trzykrotny mistrz olimpijski.
Najlepszym z Polaków był Kacper Tomasiak, który zajął 14. miejsce.
Najbliższa okazja do emocji związanych z TCS to środowe (tj. 31 grudnia) kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen, które rozpoczną się o godzinie 16:00.
74. Turniej Czterech Skoczni. Gdzie i kiedy oglądać Polaków?
Warto zauważyć, że rywalizacja w systemie KO, to jedyna taka formuła obowiązująca w trakcie sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. 25 utworzonych par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.) tworzy pierwszą serię konkursu. Do finałowej wchodzą zwycięzcy par oraz pięciu tzw. „szczęśliwych przegranych” – zawodników z najwyższymi notami spośród tych, którzy zostali pokonani.
Niemiecką część zamknie rywalizacja w Garmisch-Partenkirchen w Nowy Rok. Następnie austriacka odsłona, czyli Innsbruck (4 stycznia) i na koniec, dwa dni później (tj. 6 stycznia) ostatni konkurs TCS w Bischofshofen.
Transmisje będą dostępne na antenach TVN i w Eurosporcie 1. Dodatkowo internetowo można śledzić rywalizację skoczków w Playerze oraz na platformie HBO Max.

