Na zakończenie Campusu Polska Przyszłości odbyło się silent disco. DJ puścił uczestnikom utwór, którego zasadnicza część tekstu brzmi „je*** PiS”. Na nagraniach, które od niedzieli są publikowane w portalu X, widać skandującą to hasło młodzież w słuchawkach. Na miejscu obecni byli politycy Koalicji Obywatelskiej – minister sportu Sławomir Nitrasa i minister ds. europejskich Adam Szłapka.
Sławomir Nitras zadeklarował, że kiedy dowiedział się o puszczanej na imprezie piosence, poprosił, by tego więcej nie robić i nie słyszał, by kolejny raz ją odtworzono. Z kolei Rafał Trzaskowski dodał, że kiedy młodzi ludzie „puścili coś nieodpowiedzialnego, była natychmiast reakcja”.
Donald Tusk cytuje kultową piosenkę
Premier Donald Tusk do sprawy podszedł z mniejszą powagą. W mediach społecznościowych zamieścił cytat z piosenki „Śpiewać każdy może”, którą Jerzy Stuhr wykonał w 1977 roku na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Tekst w ramach żartu napisał Jonasz Kofta.
„Śpiewać każdy może,
Trochę lepiej, lub trochę gorzej…
Czasami człowiek musi,
Inaczej się udusi” – napisał Donald Tusk.
Oburzenia puszczoną na Campusie piosenką nie kryją politycy opozycji. Były premier Mateusz Morawiecki ocenił, że „mamy w rz±dzie meneli”, a szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwołał w tej sprawie konferencję prasową, na której przekonywał, że członkowie rządu „przyjeżdżają na te spotkania i wtłaczają w młode głowy takie właśnie treści”. – Pomyślmy, co by się działo w skali europejskiej, może światowej, gdyby po tym wulgarnym słowie zamiast Prawo i Sprawiedliwość była jakaś mniejszość seksualna lub religijna. Co by się działo? Jaki wielki skandal? – pytał polityk.