W sobotę 24 sierpnia na Placu Sofijskim odbyły się uroczystości Dnia Niepodległości Ukrainy. Wzięli w nich udział prezydent Wołodymyr Zełenski, prezydent Andrzej Duda oraz premier Litwy Ingrida Simonyte. Zebrani minutą milczenia uczcili pamięć poległych ukraińskich żołnierzy. Ukraiński prezydent w trakcie przemówienia podkreślił, że Ukraińcy już 33 raz obchodzą święto swojej niepodległości.

Zobacz wideo Ukraińscy specjalsi niszczą rosyjskie mosty

Wojna w Ukrainie. Zełenski ujawnił: Pierwsze i udane bojowe użycie naszej nowej broni

Podczas uroczystości w Kijowie Wołodymyr Zełenski poinformował, że 24 sierpnia po raz pierwszy ukraińskie wojsko użyło w walce z rosyjską armią pocisku rakietowego Palenica. – Nie pojechaliśmy do Rosji z wojną. To stąd aż do naszego domu niosą ruiny i próbują narzucić nam niewolę. Ukraińcy odpowiadają na to dość uczciwie. Odpowiadają własnymi siłami i wspólnie z naszymi partnerami – szczerze, konsekwentnie, dokładnie i z każdym dniem coraz bardziej dalekosiężnie – mówił Zełenski, cytowany przez portal Ukrinform.ua.

– Dziś miało miejsce pierwsze i udane bojowe użycie naszej nowej broni, zupełnie nowej klasy broni, ukraińskiego pocisku rakietowego Palianyca. To nasza nowa metoda odwetu na agresorze. Wróg został trafiony – przekazał ukraiński prezydent. – Ten pocisk rakietowy jest znacznie szybszy niż nasze drony dalekiego zasięgu i potężniejszy. To w zasadzie wszystkie szczegóły, którymi mogę się zająć w otwartej rozmowie – dodał Zełenski.

Wojna w Ukrainie. Co dzieje się na froncie?

Ostatniej doby rosyjska armia zbliżyła się do miasta Pokrowsk w Donbasie. W ciągu ostatnich dni Rosjanie przesunęli się o kolejne kilometry i zajęli kilka miejscowości. Ukraińscy eksperci wskazują jednak na słabe strony rosyjskiej ofensywy, która może spowolnić pochód wroga.

Rosyjskie oddziały znajdują się około 10 km od wspomnianego miasta, a obecnie ważnego węzła logistycznego ukraińskiej armii. Z kierunku Pokrowska codziennie docierają informacje o przesuwaniu się wroga. Jak jednak wskazuje ukraiński ekspert do spraw wojskowości Ołeksnandr Kowałenko – obecnie Rosjanie mają przed sobą naturalną zaporę w postaci rzeki Żurawki. Oprócz tego, jak zaznacza, znajdujące się tam miejscowości – Hrodniwka, Krutyj Jar i Krasnyj Jar złączone są drogami, co tworzy niełatwą dla Rosjan do przejścia linię.

Ukraińska armia kontynuuje jednocześnie ofensywę na terenie rosyjskiego obwodu kurskiego. W ciągu kilkunastu dni zajęła tam ponad 1000 km kwadratowych.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.