
Ustawa o statusie osoby najbliższej. „Historyczny moment”
– Szukaliśmy dobrego, kompromisowego, ale godnego rozwiązania. Fakt, że dzisiaj Rada Ministrów przyjęła oba projekty, czyli projekt ustawy o osobie najbliższej w związku i projekt ustawy o przepisach wprowadzających, to krok w kierunku bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób żyjących w związkach jednopłciowych, ale także dla osób żyjących w związkach hetero, które z jakiegoś powodu nie sformalizowały swojego związku – mówiła we wtorek po posiedzeniu rządu sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy. Jak dodała Kotula, dla projektu „jest większość w Sejmie i w Senacie”. – To historyczny moment, jeszcze nigdy ustawa, która uregulowałaby kwestie związków nieformalnych, nie znalazła większości w Sejmie, Senacie – zaznaczyła. Polityczka Nowej Lewicy zapowiedziała, że pierwsze czytanie projektu odbędzie się najprawdopodobniej już w styczniu.
Ustawa o statusie osoby najbliższej. Główne założenia
Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, dwie osoby, które ukończyły 18. rok życia, bez względu na płeć będą mogły zawrzeć przed notariuszem umowę cywilnoprawną, która następnie będzie rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego. Te przepisy będą dotyczyć także osób z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną, które obecnie nie mogą zawierać związków małżeńskich. W projekcie zapisano między innymi możliwość ustanowienia wspólności majątkowej i wspólnego rozliczania podatków, zwolnienie od podatku od spadków i darowizn, uzyskanie prawa do korzystania ze wspólnego mieszkania oraz nadanie drugiej osobie uprawnień do dostępu do informacji medycznych. Rozwiązanie umowy będzie możliwe przed notariuszem. Przestanie ona obowiązywać w przypadku śmierci lub w chwili wstąpienia w związek małżeński przez osoby, które umowę zawarły.
Donald Tusk: Mam nadzieję, że nie wygra strategia wetowania wszystkiego
– Ten projekt jest pochodną wielu dyskusji debat i negocjacji, których celem było uzyskanie projektu z szansą na większość w parlamencie. Mówimy tutaj o statusie związków nieformalnych, zarówno hetero jak i homoseksualnych, który to status może być takim krokiem, który ucywilizuje te kwestie w Polsce. Nikt nie będzie zadowolony, zdaję z tego sprawę, ale to jest to minimum cywilizacyjne, na które Polskę musi być stać – mówił we wtorek przed rozpoczęciem posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Według Donalda Tuska „inne projekty nie zyskałyby większości w parlamencie”. – Wydaje mi się w tej chwili właściwie pewne, że uda nam się zgromadzić większość głosów dla tego projektu w parlamencie i wtedy jedynym pytaniem pozostanie stanowisko prezydenta. Mam nadzieję że tutaj nie nie wygra ta strategia wetowania wszystkiego, co proponujemy jako rząd i jako większość parlamentarna – ocenił szef rządu.
Czytaj również: Spięcie na linii MSZ-Pałac Prezydencki. To wypomnieli ekipie Nawrockiego. „Doceniam”
Źródło: IAR, wypowiedź Donalda Tuska

