Od lat temat ochrony Puszczy Białowieskiej budzi wiele emocji. Ekolodzy i aktywiści najchętniej widzieliby puszczę pod całkowitą, ścisłą ochroną, z kolei leśnicy i samorządowcy są zobowiązani do prowadzenia gospodarki leśnej. Najwięcej sporów budzi właśnie ten temat – wycinka, szczególnie w tzw. strefie czwartej, objętej ochroną czynną, czyli najmniejszą. Jest to podział zaproponowany przez komitet UNESCO.

Puszcza Białowieska została wpisana na listę UNESCO w 1979 r. Ochronie w tym zakresie podlega ponad 5 tys. ha leżących na terenie Białowieskiego Parku Narodowego.

Puszcza Białowieska chroniona wpisem na Listę UNESCO

Z początkiem lat 90., a dokładniej w 1992 r., na listę przyrodniczego dziedzictwa UNESCO wpisano białoruską część puszczy – stworzono wówczas jeden transgraniczny teren. W 2014 roku na listę włączono całą polską część Puszczy Białowieskiej.

Idziemy do lasu! Ale najpierw sprawdź się w 10 pytaniach [QUIZ]

Wydzielono na tym terenie 4 strefy, gdzie strefa 1 jest najściślej chroniona, to właśnie tam znajduje się najcenniejsza część parku narodowego. 2 strefa to pozostała część parku narodowego oraz rezerwaty przyrody. 3 strefa to lasy wyłączone z gospodarki leśnej. Są tam zlokalizowane m.in. stuletnie drzewostany oraz siedliska cennych gatunków. Z kolei 4 strefę zajmują lasy, które wymagają tzw. czynnej ochrony. Ponad 5,7 tys. ha strefy buforowej przy Hajnówce leży w tzw. strefie 4 – może tam być prowadzona zwykła gospodarka leśna, czyli leśnicy mogą wyciąć drzewa, jeśli osiągną one wiek rębny.

I o tę strefę toczy się największy bój. Przed zmianą władzy w Polsce samorządowcy postulowali o rozszerzenie 4 strefy o fragmenty 3., na co nie zgadzali się ekolodzy.

“Teraz, w ramach konsultacji prowadzonych już za czasów obecnych rządów, poszliśmy na kompromis i postulujemy zachowanie czwartej strefy w takich granicach jak obecnie. Leśnicy powinni mieć możliwość wykonywania cięć w przypadku, chociażby gradacji kornika drukarza – tak jak to miało miejsce w 2017 roku – a okoliczna ludność powinna mieć możliwość kupna drewna na opał. Na zachowanie czwartej strefy w obecnych granicach nie zgadzają się natomiast ekolodzy. Chcą, żeby była jak najmniejsza” – powiedział w rozmowie z tvn24.pl Albert Litwinowicz, wójt gminy Białowieża.

Kontrowersje wokół Puszczy Białowieskiej i jej miejsca na liście dziedzictwa UNESCO trwają od 2017 r.Agnieszka Sadowska / Agencja WyborczaAgencja Wyborcza

Albert Litwinowicz uważa, że jeżeli w trakcie tworzenia zintegrowanego planu, zdanie samorządów nie zostanie wzięte pod uwagę, to będą składane protesty do UNESCO. Z kolei dr hab. Michał Żmihorski, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży twierdzi, że w zapowiadanej przez ministerstwo konstytucji dla Puszczy powinien znaleźć się zapis o restrukturyzacji nadleśnictw.

“Żeby nie likwidować miejsc pracy, ale zmieniać charakter tej pracy. Czyli nie nastawiać się na wycinki i sprzedaż, ale na szeroko pojęte zarządzanie unikalnym obiektem, jakim jest puszcza” – powiedział w rozmowie z mediami biolog.

Polacy nie chcą wycinek w puszczyMagdalena Gościniakmateriały prasowe

Naukowiec stwierdził, że jeżeli puszcza ma być prawidłowo chroniona, to zasięg czwartej strefy musi być bardzo ograniczony.

Przypomnijmy, że w 2017 r. wycięto ok. 200 tys. m sześciennych puszczy. Wyręb odbywał się m.in. w 3 strefie, gdzie znajdują się stuletnie drzewostany, wycinano drzewa na terenach, które włączono na listę dziedzictwa UNESCO. Ogromne szkody, które powstały w wyniku wycinki, były według ekologów największe od początku III RP.

W 2018 r. Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że w Polsce doszło do naruszenia prawa. Aktualnie na terenie Puszczy Białowieskiej nie są prowadzone żadne wycinki, oprócz tych wzdłuż dróg ze względów bezpieczeństwa.

W 2017 r. w Puszczy Białowieskiej wycięto ponad 93 tys. drzewPawel Glogowski/REPORTEREast News

Mur dzieli nie tylko Puszczę Białowieską

W ramach ochrony przed napływem migrantów z Białorusi postawiono wzdłuż granicy polsko-białoruskiej mur. Jak wspominał dr hab. Żmihorski w rozmowie z Zieloną Interią, zapora tnie puszczę na pół.

Szybka decyzja o budowie zapory nie uwzględniła wartości przyrodniczych terenu. Naukowcy nie mogli zbliżać się do zapory. Ruch na drogach zwiększył śmiertelność zwierząt

powiedział dr hab. Żmihorski.

Stwierdził też, że “ostatecznie trzeba zamknąć w puszczy rozdział leśnictwa i łowiectwa”, oraz że “puszcza rządzi się swoimi prawami, nie trzeba nic w niej robić.”

“Konwencja UNESCO jest po to, abyśmy chronili najcenniejsze obszary, które nie leżą w interesie konkretnej grupy. Wartością puszczy jest jej dzikość i naturalność” – komentuje mec. Karolina Kuszlewicz, która jest zaangażowana w stworzenie konstytucji dla puszczy.

Temat wpływu muru na faunę puszczy zostanie niewątpliwie poruszony podczas obrad okrągłego stołu w Białowieży.

Komitet UNESCO wezwał rząd do naprawienia szkód wyrządzonych w Puszczy Białowieskiej w ostatnich latach. Chodziło m.in. zwłaszcza o masowe wycinki w 2017 r. i efekty budowy muru na granicy z BiałorusiąMaciej LuczniewskiEast News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version