Będzie koniec zmiany czasu? Od wielu lat trwa debata nad odejściem od zmiany czasu w krajach członkowskich. Dyskusje podjęto w Unii Europejskiej w 2018 roku, jednak zostały one przerwane po wybuchu pandemii COVID-19. W 2021 roku Komisja Europejska wydała komunikat, który zakłada, że co najmniej do końca 2026 roku państwa UE będą podlegały zmianie czasu. To oznacza, że jeśli udałoby się dojść do porozumienia ws. zarzucenia tej praktyki, czas zmienilibyśmy jeszcze tylko cztery razy.
Polska zabiega o zmianę czasu: Ministerstwo Rozwoju i Technologii tłumaczyło, że w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE podjęto działania, które mają nadać impuls w negocjacjach dotyczących odejścia od zmiany czasu. Pod koniec 2024 roku minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk mówił, że temat likwidacji zmiany czasu „jest wpisany w program polskiej prezydencji”. Zwracał uwagę, że w tej kwestii niezbędna jest jednomyślność wszystkich państw UE.
Zmiana czasu na letni: Już 30 marca, czyli w ostatnią niedzielę miesiąca będzie zmiana czasu z zimowego na letni. Zegarki przestawimy w nocy z godziny 2 na 3. Oznacza to, że będziemy spali o godzinę krócej. Warto wiedzieć, że większość zegarków czas zmieni automatycznie. Zmianę czasu wprowadzono w celu lepszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii. Pierwszy raz zastosowano ją w Niemczech podczas I wojny światowej w 1916 roku. W Polsce zmianę czasu wprowadzono w 1919 roku.
Więcej: Przeczytaj także artykuł „Kiedy zmiana czasu na letni? Już niebawem będziemy spać krócej”.
Źródła: Interia, Gazeta.pl 1, Gazeta.pl 2