Mocne słowa polityka PSL: Piotr Zgorzelski na antenie Polsatu News mówił na temat ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej. – Gdyby nie był zakładnikiem ideologii banderowskiej, to miał już setki okazji powiedzieć w Polsce jedno magiczne słowo, które otwiera przestrzeń do dalszych działań – powiedział o Wołodymyrze Zełenskim. – Nigdy tego nie powiedział. Jestem przekonany, że te wszystkie ich opowieści o ekshumacji są po prostu dla naiwniaków – dodał wicemarszałek Sejmu. Stwierdził również, że „ani prezydent, ani wszyscy, którzy przed nim próbowali podnieść tę sprawę, nie są skuteczni w wymiarze oczekiwań rodzin wołyńskich”. 

Jest przełom? 10 stycznia Donald Tusk poinformował, że zapadła decyzja ws. pierwszych ekshumacji polskich ofiar UPA. „Czekamy na kolejne decyzje” – dodał. Sprawę skomentował również minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha, który ocenił, że rozwiązywanie sporów dzielących oba kraje jest „ciosem dla Moskwy”.

Zobacz wideo Przemysław Czarnek atakuje Bodnara: Stop gloryfikowaniu banderyzmu, żądamy zgody na ekshumacje

Rzeź wołyńska: 11 lipca 1943 roku, podczas II wojny światowej, oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii przypuściły skoordynowany atak na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Było to apogeum mordów prowadzonych od lutego 1943 roku do wiosny 1945 roku, które przeszły do historii po nazwą rzeź wołyńska. 11 lipca 1943 roku określa się mianem „krwawej niedzieli”. Mogło wówczas zginąć około osiem tysięcy Polaków, głównie kobiet, dzieci i osób starszych. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, często w kościołach podczas mszy i nabożeństw.

Czytaj także: Skandaliczne słowa wicemarszałka Sejmu o migrantach. „To bydło musi wiedzieć”.

Źródło: Polsat News

Udział
Exit mobile version