Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w TVP Info, że wystosowany przez media apel jest bardzo ważny i ministerstwo kultury powinno jak najszybciej się do niego odnieść. – Oczekujemy od minister kultury, że się odniesie, bo to resort odpowiedzialny za tę ustawę – powiedział.

– Ja uważam, że sprawa (…) jest do rozstrzygnięciu jak najbardziej. Jest jeszcze etap senacki, warto się nad tym zastanowić, ale ważna tu będzie rekomendacja ze strony MKiDN, które prowadziło dyskusję ze środowiskami twórców – dodał szef MON. – Chciałbym odpowiedzi na protest mediów. Ministerstwo kultury musi się do niego odnieść jak najszybciej – podkreślił Kosiniak-Kamysz. 

Nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych

Po raz pierwszy od 30 lat nowelizowane są przepisy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W toku prac sejmowych ustalono zapisy, które nie są korzystne dla polskich mediów. O co chodzi? 

Większość posłów nie uwzględniła postulatów wydawców, którzy walczyli o wyrównanie swojej pozycji wobec platform cyfrowych, zaś niektóre ze zmian zostały przyjęte na kilka dni przed głosowaniem na sali plenarnej, bez wcześniejszych konsultacji. Obecny kształt ustawy, nad którym pochyli się teraz Senat, zagraża przyszłości rynku medialnego w Polsce.

Apel mediów do polityków

Wydawcy oraz dziennikarze polskich mediów – łącznie ponad 350 tytułów gazet i portali lokalnych, w ramach jednodniowej akcji protestacyjnej, wystosowali w czwartek apel do polityków.

Podkreślono w nim, że „polskie media są ważną częścią życia każdego z nas – wszystkich żyjących, mieszkających i pracujących w Polsce.”

„Podczas uchwalania przepisów o prawie autorskim w świecie cyfrowym kompletnie zlekceważono nasze postulaty. A o wiele nie zabiegaliśmy” – czytamy w apelu.

„Apelujemy do władzy, do posłów i senatorów wszystkich opcji politycznych, by wysłuchali naszych racji i poprawili szkodliwe prawo” – piszą wydawcy i dziennikarze.

Udział
Exit mobile version