Głosowanie w wyborach do Izby Gmin zakończyło się o godz. 22:00 miejscowego czasu (23:00 w Polsce). 

Opozycyjna Partia Pracy zdecydowanie wygrała czwartkowe wybory do brytyjskiej Izby Gmin. Według sondaży exit poll laburzyści będą mieć 410 mandatów w liczącej 650 miejsc niższej izbie parlamentu. Według sondażu exit poll, 131 mandatów przypadnie Partii Konserwatywnej, a 61 trafi do Liberalnych Demokratów. Ugrupowanie Reform UK Nigela Farage’a może liczyć na 13 mandatów, Szkocka Partia Narodowa na 10, Zieloni na 2 mandaty. Pozostałe ugrupowania mogą uzyskać 23 mandaty. 

Wielka Brytania. Wyniki wyborów. Partia Pracy triumfuje

Wynik torysów premiera Sunaka nie jest aż tak zły, jak przewidywały ostatnie przedwyborcze sondaże, które mówiły, że może on spaść poniżej stu mandatów albo że konserwatyści będą mieć ich mniej niż Liberalni Demokraci. Mimo wszystko Partia Konserwatywna straciła prawie dwie trzecie dotychczas posiadanych miejsc. 

W poprzednich wyborach, w grudniu 2019 r., konserwatyści zdobyli 365 mandatów, choć na zakończenie kadencji Izby Gmin ich klub poselski liczył 344 osób. Dotychczas najgorszymi wyborami dla Partii Konserwatywnej, jeśli chodzi o liczbę zdobytych miejsc, były te z 1906 r. , gdy uzyskała 131 mandatów na 670 możliwych. 

Brytyjskie media zwracają uwagę na słaby wynik Szkockiej Partii Narodowej, która według exit poll zdobyła tylko 10 z 57 przypadających Szkocji mandatów. To najgorszy wynik ugrupowania w wyborach do Izby Gmin od 2010 r. W poprzednich, w grudniu 2019 r, partia ta uzyskała 48 spośród 59 szkockich mandatów.

Wielka Brytania. Wyniki wyborów. Partia Pracy triumfuje

Wielka Brytania szykuje się na polityczną zmianę warty. Po 14 latach do władzy powróci Partia Pracy. Do głosowania uprawnionych było ponad 46 mln obywateli. Głosowali w około 40 tys. lokali wyborczych, aby powołać 650 członków Izby Gmin. O miejsca w niej ubiegało się 4515 kandydatów, co jest najwyższą liczbą w historii – 459 z nich wystartowało jako kandydaci niezależni, a pozostali reprezentowali 98 partii politycznych, co również stanowi rekord.

Wielka Brytania. Kiedy poznamy ostateczne wyniki?

W nocy w miarę liczenia głosów będą spływać już pełne wyniki z poszczególnych okręgów. Pierwsze powinny się pojawić około godz. 00.30 w piątek czasu polskiego, ale większość wyników zostanie ogłoszona po godz. 3. Pełne wyniki ze wszystkich okręgów powinny być znane przed godz. 9 czasu polskiego w piątek. 

Wszystko wskazuje na to, że Partia Pracy zdobędzie wyraźną większość w Izbie Gmin. Jak może wyglądać proces przejmowania władzy? Jeszcze w piątek Keir Starmer jako lider zwycięskiej partii zostanie przyjęty na audiencji przez króla Karola III, który powierzy mu misję sformowania rządu. Zapewne tego samego dnia Starmer ogłosi nazwiska ministrów. Prawdopodobnie jeszcze w piątek dotychczasowy premier Rishi Sunak ogłosi rezygnację z funkcji lidera Partii Konserwatywnej.

Nowo wybrana Izba Gmin zbierze się w najbliższy wtorek – tego dnia wybrany zostanie spiker. Według brytyjskich mediów faworytem jest Lindsay Hoyle, i rozpoczną się ślubowania poselskie, które potrwają kilka dni. Na 17 lipca zaplanowana jest ceremonia otwarcia nowej sesji parlamentu wraz z mową tronową monarchy, w czasie której Karol III przedstawi program legislacyjny rządu.

Wielka Brytania. Najważniejsze tematy kampanii wyborczej

Z sondaży wynika, że stan brytyjskiej gospodarki jest dziś najważniejszą kwestią dla większości wyborców, w obliczu wysokich kosztów życia i rekordowej inflacji, która osiągnęła szczytowe 11,1 proc. w 2022 r. i dopiero niedawno zaczęła wracać do normalnego poziomu.

Kolejny ważny temat kampanii wyborczej stanowiła ochrona zdrowia, a dokładniej sytuacja National Health System (w skrócie NHS), czyli finansowanego przez państwo systemu opieki zdrowotnej. Dekada oszczędności fiskalnych, która rozpoczęła się jeszcze za czasów premiera Davida Camerona po globalnym kryzysie finansowym w 2009 r. spowodowała głębokie niedofinansowanie brytyjskich służb publicznych i chroniczne niedobory kadrowe. Listy oczekujących na leczenie w ramach NHS wydłużały się już przed pandemią, która tylko pogorszyła sytuację. Kryzys w ochronie zdrowia stanowił jedno z głównych źródeł społecznego niezadowolenia na Wyspach.

Trzecie miejsce na liście najważniejszych problemów w oczach brytyjskich wyborców stanowi imigracja, chociaż jego waga różni się w zależności od preferencji partyjnych. W niedawnym sondażu przeprowadzonym przez YouGov, tylko 20 proc. wyborców Partii Pracy stwierdziło, że jest to jeden z najpilniejszych problemów narodowych. Dla porównania, za takowy uznało go aż 65 procent sympatyków Partii Konserwatywnej.

Wielka Brytania. Kim jest Keir Stramer?

Keir Starmer bywa często porównywany do Tony’ego Blaira, bo tak jak on, uczynił Partię Pracy wybieralną dla centrowych wyborców. I choć liderowi laburzystów zarzuca się brak charyzmy, wygląda, że w czwartkowych wyborach do Izby Gmin odniesie nawet większe zwycięstwo niż Blair w 1997 r.

Starmer urodził się w 1962 roku w Londynie, ale wychowywał się w niewielkiej miejscowości Oxted na południe od brytyjskiej stolicy. Lider Partii Pracy często podkreśla swoje pochodzenie z klasy pracującej – jego ojciec był ślusarzem, a matka pracowała jako pielęgniarka. Jego matka cierpiała na chorobę Stilla, rzadką chorobę autoimmunologiczną, która ostatecznie uniemożliwiła jej mówienie i chodzenie.

Choć jeszcze w szkole był członkiem młodzieżówki Partii Pracy, do prawdziwej polityki wkroczył dopiero po 50. roku życia – przed wyborami do Izby Gmin w 2015 r. Starmer łatwo wygrał w bezpiecznym okręgu Partii Pracy Holborn and St Pancras, ale całe wybory laburzyści wyraźnie przegrali. Rok później w kampanii referendalnej opowiadał się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.

Po ciężkiej porażce laburzystów w wyborach w 2019 roku i ustąpieniu Jeremy’ego Corbyna z funkcji lidera, Starmer zgłosił się do rywalizacji o przywództwo w partii, którą wygrał – w kwietniu 2020 roku został nowym liderem laburzystów, a w konsekwencji przywódcą opozycji. Za swoje pierwsze zadanie uznał odbudowę reputacji Partii Pracy, która w czasach jego poprzednika zmagała się z zarzutami przyzwalania na antysemityzm i skręciła tak bardzo na lewo, że dla większości Brytyjczyków stała się niewybieralna.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version