To parareligijny ruch, którego początki sięgają 2014 roku. Powstał w Ukrainie, gdzie na początku promował książki obiecujące między innymi „naukowe dowody na istnienie duszy” oraz „informacje o tajemnicach ukrytych przed społeczeństwem”. Od tamtego czasu znacznie zwiększył swój zasięg i działa między innymi w Czechach, Mołdawii, Bułgarii, Słowacji, Polsce, na Cyprze, a także w USA, Rosji i na Bia³orusi. Sama siedziba ruchu ma się mieścić w amerykańskiej Atlancie.

W 2019 roku powstała ponadto fundacja Twórcze Społeczeństwo (Creative Society), która opisuje się jako „niezależny, niepolityczny i niereligijny projekt” badający przyczyny kryzysu klimatycznego. Faktycznie według dziennikarzy śledczych Frontstory jest on „cywilną fasadą” AllatRy, zaangażowaną w rozpowszechnianie teorii spiskowych o istotach pozaziemskich, pseudonauki i dezinformacji klimatycznej.

Zobacz wideo Rosyjski pilot zaszarżował obok amerykańskiego F-16

Koniec świata i Ziemia we władaniu złych sił

Dziennikarze opisują światopogląd AllatRy i towarzyszących jej organizacji jako „New Age pomieszany z teozofią, ezoteryką i źle przetłumaczonymi z rosyjskiego ogólnikami”. Ruch wierzy między innymi w koniec świata mający nadejść w 2036 roku i ostrzega, że ludzkość znajduje się we władaniu złych archontów. Ci ostatni mają bać się Słowian, a centrum ich działalności mieścić ma się w Stanach Zjednoczonych. Sam ruch twierdzi oficjalnie, że jest stowarzyszeniem zaangażowanym w geofizyczną analizę wpływu zmian klimatu na Ziemię oraz propagowanie pokoju i współpracy.

Pogląd AllatRy na zmiany klimatu jest jednak wysoce osobliwy. Ruch nie neguje wpływu człowieka. Twierdzi natomiast, że człowiek prowadzi do wzrostu temperatury oceanów, które nie są przez to w stanie schładzać jądra Ziemi. To ma zaś prowadzić do zwiększonej aktywności sejsmicznej, a w efekcie – pęknięcia Rowu Mariańskiego. Gdy woda zetknie się z magmą, ma dojść do potężnej eksplozji, która doprowadzi do końca życia na Ziemi.

AllatRa intensywnie promuje swoją ideologię. Wolontariuszom obiecuje miliony dolarów

Projekt Creative Society ma skupiać się na działalności wolontariuszy. Sama fundacja twierdzi, że nie ma kont bankowych, finansów ani nieruchomości. Utrzymuje ponadto, że nie gromadzi funduszy i nie osiąga żadnych zysków. Swoich członków mami jednak obietnicami miesięcznego, uniwersalnego dochodu podstawowego oraz bezpłatnych mieszkań, opieki zdrowotnej i edukacji. Ponadto każdemu z wolontariuszy obiecano za zaangażowanie od miliona do pięciu milionów dolarów. Nie wiadomo, kiedy miałyby zostać zrealizowane te obietnice. Liderzy ruchu mówią wyłącznie o niesprecyzowanej przyszłości.

Ruch promuje swoją wizję świata na konferencjach online dotyczących między innymi zmian klimatu i sztucznej inteligencji. AllatRa jest ponadto wyjątkowo aktywna w mediach społecznościowych. Dziennikarze Frontstory zidentyfikowali 275 kont na TikToku w 41 krajach, które rozpowszechniały treści ruchu. Łącznie opublikował on ponad 83 tysiące filmów, które zgromadziły ponad dwa miliardy wyświetleń. W propagowanie programu ruchu zaangażowanych jest ponadto co najmniej 21 powiązanych firm, które mieszczą się między innymi w Mołdawii, Bułgarii, Czechach, Niemczech i Polsce. Niektóre zgłaszają zerowe dochody i nie składają raportów finansowych.

Co więcej, w ostatnim czasie AllatRa najęła lobbystę, który ma przekonać Kongres USA, że ruch nie jest sektą. Jest nim Allan Egon Cholakian, który przedstawia się jako naukowiec CERN i były lobbysta Bia³ego Domu. W tym roku członkowie ruchu wzięli ponadto udział w zorganizowanej w Watykanie konferencji Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice, która promuje nauki społeczne Kościoła. Podczas niej uczestniczyli w audiencji u papie¿a Franciszka.

Bóstwo wzorowane na Władimirze Putinie i akcja służb w Ukrainie

W kilku książkach promujących światopogląd ruchu pojawia się postać bóstwa Nomo, które wzorowane jest na W³adimirze Putinie. Przedstawiane jest ono jako zbawca pansłowiańskiej cywilizacji, toczącej wojnę z zachodnim materializmem. To nie przeszkodziło jednak Federacji Rosyjskiej uznać organizacji powiązanych z ruchem za niepożądane. W 2023 roku urzędnicy zaklasyfikowali AllatRę jako ruch pseudoreligijny, a fundację Creative Society jako prowadzącą antyrosyjską działalność polityczną.

Niewiele później Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zamknęła lokalną siedzibę AllatRy. SBU uznała, że działacze ruchu usprawiedliwiali rosyjską inwazję oraz promowali ideę unii narodów słowiańskich pod moskiewskim przywództwem. W biurze AllatRy skonfiskowano ponadto broń i paszporty. W związku z postępowaniem sześć osób podejrzanych jest o zdradę stanu, udział w organizacji przestępczej i podważanie bezpieczeństwa narodowego. Wśród nich znalazł się między innymi guru AllatRy Igor Daniłow – Ukrainiec z Donbasu. Jest on ścigany międzynarodowym nakazem aresztowania.

Twórcze Społeczeństwo nadal funkcjonuje w Polsce

Creative Society i AllatRa pozostają jednak aktywne w Polsce. W naszym kraju za koordynację działań ruchu odpowiedzialny jest Roman Gural. 32-latek przyjechał do Polski z Ukrainy w 2013 roku, a z AllatRą związany jest od co najmniej 2014 roku. Wraz ze swoimi współpracownikami propaguje ją nad Wisłą od co najmniej 2020 roku, a założona przez niego fundacja Twórcze Społeczeństwo działa od 2023 roku.

Frontstory zwraca uwagę, że niedługo po rosyjskiej agresji na Ukrainę koledzy Gurala kontaktowali się z polskimi mediami i organizacjami pozarządowymi z prośbą o wypełnienie ankiety dotyczącej przemocy i wykorzystywania uchodźców w Polsce. W ostatnim czasie pojawili się na warszawskim kongresie „Kobiety dla Klimatu”, którego pomysłodawczynię bezskutecznie próbowali nakłonić do współpracy. Byli również widziani w Wiedniu, gdzie pojawili się w siedzibie ONZ na wydarzeniu organizowanym z okazji Międzynarodowego Dnia Pokoju.

Cały tekst Frontstory przeczytasz tutaj

Udział
Exit mobile version