Wigilia z cateringu? Polacy coraz częściej decydują się na tę opcję – Biznes Wprost


Wigilia już jutro. Okazuje się, że w tym roku za przygotowanie tradycyjnej świątecznej kolacji na cztery osoby trzeba zapłacić średnio 168 zł. To o 3,7 proc. więcej niż przed rokiem, a przypomnijmy, że ogólny wskaźnik inflacji osiągnął właśnie poziom tzw. celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc. rok do roku.

Wigilia droższa niż rok temu


Jak zauważa „Rzeczpospolita”, ceny wigilijnych produktów rosną już od kilku lat, przed rokiem wzrosły o 5,2 proc., a w 2023 roku o ponad 6 proc. rok do roku. Ze wstępnego raportu cenowego wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach grudnia ceny artykułów spożywczych poszły w górę o 4 proc. – Do Bożego Narodzenia możemy spodziewać się, że wzrost cen żywności utrzyma się na poziomie średnio ok. 4 proc. r/r – komentuje cytowana przez gazetę dr Justyna Rybacka z WSB Merito.


O 4 proc. rok do roku zdrożały ryby, w tym łosoś o blisko 12 proc. Ceny śledzi poszły w górę o 5 proc., a o niemal 20 proc. droższe niż przed rokiem są jajka.


Dane aplikacji PanParagon wskazują, że ceny karpia wzrosły aż o 22 proc. względem zeszłego roku. Co ciekawe, przestaje to być sztandarowe wigilijne danie. Z danych, które przytacza dziennik wynika, że Polacy coraz rzadziej kupują karpia. W ubiegłych latach hodowano go 17-21 tys. ton rocznie (niemal 90 proc. sprzedaje się w sezonie bożonarodzeniowym), przy czym ostatnio w okolicy dolnej granicy tego przedziału. Ten rok będzie wyglądał podobnie. Ponieważ ta ryba nie należy już do najtańszych, a i jej smak wiele osób kwestionuje, coraz częściej zastępują ją inne, zwłaszcza łosoś, ale też sola czy mintaj.

Coraz częściej korzystamy z cateringu


Zmieniają się zwyczaje dotyczące innych potraw, a konkretnie ich przygotowywania. Z badani CEO SmartLunch wynika, że aż 55 proc. z nas planuje w tym roku zamówić gotowe potrawy na wigilijny stół, podczas gdy w poprzednich latach robiło to tylko nieco ponad 20 proc. osób. Decydujemy się na catering głównie ze względu na oszczędność czasu i wygodę (76 proc.) oraz redukcję stresu związanego z gotowaniem. – Widać szturm na dania pracochłonne, ale jednocześnie niezbędne na stole, zwłaszcza pierogi. No i oczywiście także ciasta – mówi „Rzeczpospolitej” nam przedstawiciel jednej z firm cateringowych.


Gazeta podaje, że za pierogi od Magdy Gessler z restauracji „U Fukiera” trzeba zapłacić 53 zł za pięć sztuk. 900 ml barszczu czerwonego kosztuje tam 69 zł, a dziesięć uszek 73 zł.


Z najnowszego badania SW Research dla „Wprost” wynika, że największa grupa Polaków szacuje, iż wyda w tym roku na organizację świąt od 500 do 800 zł (24,7 proc.). Nieco mniej, bo 23,5 proc. przewiduje, że tegoroczne świąteczne wydatki wyniosą od 100 do 500 zł. 17,1 proc. wskazało przedział 801-1000 zł. Spora grupa, bo niespełna 16 proc. ankietowanych przyznała, że w tym roku na organizację świąt przeznaczy ponad 1000 zł. Zaledwie 6,5 proc. zadeklarowało wydatki poniżej 100 zł, a 12,3 proc. wskazało odpowiedź „nie dotyczy mnie to/nie mam zdania”.

Udział
Exit mobile version