Skąd ta pewność? Wilfredo Leon był obecny już z drużyną podczas inauguracyjnej kolejki, w której Bogdanka LUK Lublin zwyciężyła na wyjeździe 3:2 z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Wówczas skończyło się na rozgrzewce i wsparciu swoich kolegów z perspektywy kwadratu dla rezerwowych.

Można zatem przewidywać, że skoro przyjmujący jest w treningu, to w meczu na swoim terenie, może wejść na boisko choćby zadaniowo, na zagrywkę. Jeśli gra w pełnym wymiarze, to dla Leona jeszcze za duże wyzwanie po przerwie w regularnych występach.

PlusLiga: Wilfredo Leon oficjalnie zadebiutuje w PlusLidze?

Na pojawienie się na boisku nowej gwiazdy Bogdanki LUK czekają właściwie wszyscy kibice siatkówki, którzy śledzą PlusLigę. Swój występ po powrocie do Polski zaliczył już Bartosz Kurek. „Kuraś” nie będzie jednak dobrze wspominał pierwszego spotkania w PlusLidze po kilku lata, bo granie skończyło się po… kilku punktach. Atakujący i kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle doznał nieszczęśliwej kontuzji, trafiony piłką w okolice oka. Efekt? Niespełna początek pierwszego seta rozegrany i kilkanaście dni przerwy, które wykluczają Kurka z możliwości gry.

Dla Leona występ w PlusLidze będzie premierowym. Nigdy wcześniej świetny siatkarz, od 2018 roku grający również dla reprezentacji Polki, nie miał okazji występować w ligowym wydaniu, na polskich parkietach.

Mecz Bogdanka LUK Lublin – Trefl Gdańsk rozpocznie się w piątek (tj. 20 września) o godzinie 20:30. Transmisja na antenie Polsatu Sport 1, dodatkowo internetowo na platformie Polsat Box Go.

PGE Projekt Warszawa liderem tabeli. Trudna sytuacja PSG Stali Nysa

PlusLiga na dobre wystartowała w połowie września. Pełne dwie kolejki (w tym jeden mecz awansem) zagrały jednak tylko trzy zespoły: PGE Projekt Warszawa, Barkom Każany Lwów i GKS Katowice. Co ciekawe, z tej trójki tylko warszawianie zdołali wygrać jakikolwiek, a nawet komplet dwóch spotkań. Lwowianie i zespół z Katowic pozostają, póki co, bez punktów.

PGE Projekt jest za to na czele ligowej tabeli. Drużyna trenera Piotra Grabana wygrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (3:0) oraz GKS Katowice (3:0). Dzięki temu są samodzielnymi liderami tabeli w PlusLidze

Na końcu hierarchii ligowej są za to siatkarze PSG Stali Nysa. Drużyna trenera Daniela Plińskiego bardziej niż graniem w PlusLidze zajmowała się jednak walką z ogromnym żywiołem, który nawiedził Nysę. Obrazki z walczącymi o obronę miasta przed wielką wodą ludźmi z PSG Stali, na czele z prezesem Robertem Pryglem i wspomnianym trenerem Plińskim, obiegły cały kraj. Wielkie uznanie za udaną walkę z żywiołem.

Fakty są jednak takie, że klub z Nysy nie rozegrał ani jednego meczu w sezonie 2024/25. Pierwsza okazja już w poniedziałek (tj. 23 września). PSG Stal zagra na wyjeździe z… regularnie grającym GKS Katowice. Początek spotkania o godzinie 20:30.

Udział
Exit mobile version