Zdaniem dziennikarzy Politico, powołujących się na źródła bliskie administracji Donalda Trumpa, dotychczasowy współpracownik prezydenta Keith Kellogg w ostatnim czasie znacząco traci w hierarchii decyzyjności.

„Politico”: Keith Kellogg odsunięty na boczny tor

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji nie bierze udziału w rozmowach negocjacyjnych i jest pomijany w najważniejszych wydarzeniach dotyczących negocjacji pokojowych.

„Rola Kellogga jest pod wielkim znakiem zapytania. Nie jest jasne, dlaczego prezydent nie podejmie ostatecznej decyzji w tej sprawie. Zbyt wielu liderów, w tym Witkoff, próbuje odgrywać rolę bohatera, który zakończy wojnę” – czytamy.

Zdaniem anonimowego źródła bliskiego administracji Donalda Trumpa, a także republikańskich ekspertów, generał Kellogg został „odsunięty na boczny tor”.

Generał Kellogg miał być tym, który zakończy wojnę

O komentarz poproszony został rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego James Hewwitt. Zdaniem urzędnika, doniesienia o odsunięciu Keitha Kellogga nie są prawdziwe i odgrywa on ważną rolę w przygotowaniu rozmów pomiędzy Ukrainą i Rosją.

– Prezydent Trump wykorzystał talenty wielu wysokich rangą urzędników administracji, aby pomóc doprowadzić wojnę w Ukrainie do pokojowego rozwiązania. Generał Kellogg pozostaje cennym członkiem zespołu, szczególnie w negocjacjach z naszymi europejskimi sojusznikami – podkreślił.

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji nie brał udziału we wtorkowych rozmowach przedstawicieli USA oraz Ukrainy w Arabii Saudyjskiej. Administrację prezydenta USA w Dżuddzie reprezentowali sekretarz stanu Marco Rubio i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.

Generał Keith Kellogg to wojskowy z ogromnym doświadczeniem na polu walki (był m.in. uczestnikiem wojny w Wietnamie i Zatoce Perskiej). Z Donaldem Trumpem współpracował już w czasie jego pierwszej prezydentury jako doradca wiceprezydenta, później pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA.

Emerytowany generał wielokrotnie podkreślał potrzebę dalszego wspierania Ukrainy przez Stany Zjednoczone. Jeszcze w lutym tego roku podczas pobytu w Brukseli mówił, że nikt nie narzuci ukraińskiemu prezydentowi porozumienia pokojowego z Rosją. – Naszym głównym zadaniem jest zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa Ukraińcom – dodawał. Wielokrotnie był wymieniany jako osoba, która może zakończyć wojnę w Ukrainie. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version