Informacje o ofensywnych manewrach Rosjan w obwodzie sumskim w Ukrainie zbiegły się w czasie z doniesieniami o postępach żołnierzy Władimira Putina w graniczącym rosyjskim obwodzie kurskim, gdzie od sierpnia 2024 roku Ukraińcy zajmują część ziem.

13 marca ukraińskie władze lokalne zarządziły nawet przymusową ewakuację cywilów z obwodu sumskiego przy granicy z Rosją. Jak opisywano, sytuacja była napięta.

Tymczasem Państwowa Straż Graniczna Ukrainy alarmuje o kolejnych próbach Rosjan, którzy usiłują przebić się przez granicę dzielącą obwody.

Wojna w Ukrainie. Trudna sytuacja na granicy obwodu sumskiego

Unian cytuje sowa rzecznika Andrija Demczenki, który przekazał, że uwaga służb skupia się przede wszystkim na odcinku z obwodem kurskim. Rzecznik przekazał też, że długość granicy obwodu sumskiego z Federacją Rosyjską to 530 km bardzo zróżnicowanego terenu.

– Nasza uwaga skupiona jest jednak na rejonach miejscowości Novenke i Zhuravka, bo wróg nadal próbuje wkroczyć tam na nasze terytorium w małych grupach szturmowych, by zdobyć tam przyczółek – opisał Demczenko.

Zdaniem Demczenki Rosjanom na razie się nie udaje, ale cel mają jasny – rozszerzyć strefę aktywnych działań wojennych na terenie Ukrainy i odciąć tych, którzy wciąż znajdują się w obwodzie kurskim.

– Żołnierze powstrzymują te postępy, nie pozwalając rosyjskim siłom się gromadzić – mówił rzecznik, wskazując, że Rosja stawia na tych kierunkach przede wszystkim na piechotę. – Wrogowie są niszczeni, zarówno ci, którzy przekroczyli granicę i próbują wejść głębiej, jak i ci, którzy się do niej zbliżają – wskazał Demczenko.

Ukraińcy w walce w rejonie wykorzystują moździerze, artylerię i drony. W terenie pracują zarówno wojskowi, jak i strażnicy graniczni.

Demczenko przekazał też, że wróg gromadzi siły w obwodzie charkowskim, w rejonach miejscowości Wochańsk i Liptów, gdzie walki trwają na ukraińskich ziemiach. – Musimy być przygotowani na każdą sytuację – podkreślił.

Obwód kurski. Trwają zacięte walki, Rosja kontratakuje

W ostatnich tygodniach z obwodu kurskiego zaczęły docierać informacje o kontrofensywie Rosjan. Początkowo Ukraińcy nie komentowali doniesień propagandowych rosyjskich mediów i Kremla, ale po czasie w sprawie głos zabrał Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy przyznał, że sytuacja jest trudna, ale zaprzeczył, że wojska Kijowa zostały okrążone. Przekazał, że wycofały się na bezpieczniejsze pozycje.

Tydzień temu w obwodzie kurskim zjawił się też sam Władimir Putin. Moskwa podkreślała, że wizyta to sygnał, iż operacja wyparcia Ukraińców jest już „w fazie końcowej”.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version