Po zakończeniu spotkania Szijjarto poinformował dziennikarzy, że głównym tematem jego rozmowy z Rubio była kwestia wojny na Ukrainie.
Szijjarto przekonywał, że wspólnie z szefem dyplomacji USA zgodnie uznali debatę dotyczącą tego, kto jest winny i kto jest agresorem w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, za niepotrzebną oraz określili ją jako stratę czasu.
Peter Szijjarto po raz kolejny oświadczył, że przywódcy europejscy oraz poprzednia administracja USA „zmarnowali na takie dyskusje trzy lata”. – Musimy położyć kres szalejącej w naszym sąsiedztwie wojnie i powstrzymać zabijanie poprzez negocjacje pokojowe – powiedział.
Spotkanie szefa MSZ Węgier z sekretarzem stanu USA. Podziękowania i deklaracje
W czasie spotkania węgierski minister podziękował swojemu amerykańskiemu koledze za zawieszenie działalności USAID i zatrzymanie transferu środków finansowych. W jego ocenie fundusze płynące z Waszyngtonu były przekazywane, by ingerować w wewnętrzne sprawy innych krajów oraz wpływać na ich politykę.
Jednocześnie Szijjarto oświadczył, że Rubio miał zapewnić go, iż w najbliższym czasie dokona przeglądu wszystkich środków, „za pomocą których administracja (Joe) Bidena próbowała zaszkodzić stosunkom amerykańsko-węgierskim”.
Wśród nich mają znaleźć się również sankcje nałożone na ministra Antala Rogana, któremu zarzuca się korupcję.
Węgry. Peter Szijjarto: Europa działa przeciwko prezydentowi USA
Na zakończenie Peter Szijjarto stwierdził, że w Europie Zachodniej działa poważna organizacja skierowana przeciwko Donaldowi Trumpowi.
– Oczywiście, oni również są przeciwni pokojowi, ale wojna jest tylko pretekstem do zorganizowania się przeciwko Donaldowi Trumpowi – tłumaczył.
Wyjaśniając kogo ma na myśli minister powiedział, że chodzi o kraje, których liderzy spotkali się w niedzielę w Londynie i którzy, w jego ocenie, podjęli decyzję o kontynuowaniu przez Ukrainę wojny.
Było to pierwsze spotkanie Petera Szijjarto z Markiem Rubio. Wcześniej, 26 stycznia, szefowie dyplomacji przeprowadzili rozmowę telefoniczną, w czasie której Szijjarto stwierdził, że „wraz z inauguracją Donalda Trumpa rozpoczęła się nowa era w polityce światowej”.