Za przyjęciem wniosku o wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny było 208 posłów, przeciwko – 238, nikt się nie wstrzymał. Większość ustawowej liczby wynosiła 231. Łącznie w głosowaniu wzięło udział 446 parlamentarzystów.
Przed głosowaniem szefowa resortu zdrowia zabrała głos w debacie nad wnioskiem wobec niej złożonym przez Prawo i Sprawiedliwość.
Izabela Leszczyna w Sejmie: PiS okradł ubezpieczonych
Leszczyna mówiła, że pieniędzy na ochronę zdrowia w 2024 r. jest za mało, bo PiS okradł ubezpieczonych na kilkanaście miliardów złotych, przenosząc finansowanie niektórych zadań z budżetu państwa do Narodowego Funduszu Zdrowia. Pytała posłów opozycyjnej partii , jak mogli zostawić „tak beznadziejny plan finansowy na 2024 r.”. – Ja państwu odpowiem. PiS po prostu wiedział, że przegra wybory. Dlatego plan finansowy NFZ-u na 2024 r. kompletnie go nie interesował zgodnie z zasadą: po nas choćby i potop – mówiła.
Według niej PiS „pod osłoną nocy” okradł ubezpieczonych na kilkanaście miliardów złotych, bo przeniósł finansowane z budżetu państwa zadania do NFZ, m.in. ratownictwo medyczne, darmowe leki dla dzieci i seniorów, leczenie osób nieubezpieczonych i procedury wysokospecjalistyczne. – Dlatego pieniędzy jest za mało. Zostawiliście deficyt w NFZ na 16 mld zł – zaznaczyła Leszczyna, zwracając się do posłów partii Jarosława Kaczyńskiego.
Dodała, że widok byłego wiceministra zdrowia, posła PiS Janusza Cieszyńskiego (z posłanką PiS Katarzyną Sójką reprezentuje wnioskodawców – red.), przypomniał jej siedem zawiadomień do prokuratury złożonych przez nią i Krajową Administrację Skarbową m.in. przeciwko Cieszyńskiemu i byłym ministrom zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu i Adamowi Niedzielskiemu. – Rzeczywiście, człowiek od respiratorów i handlarza bronią – to jest albo akt wyjątkowej desperacji, albo jednak dowód na to, że w klubie PiS-u nie ma już nikogo przyzwoitego – powiedziała.
Wotum nieufności wobec minister zdrowia. Wniosek złożyli posłowie PiS
Jeszcze przed głosowaniem w obronie minister zdrowia stanął premier Donald Tusk. – To wotum nieufności mało kogo interesuje. Ludzie w Polsce dobrze wiedzą, o co chodzi. PiS przez lata wykorzystywało służbę zdrowia do kręcenia brudnych interesów – mówił szef rządu w Sejmie. Dzisiejszą opozycję nazwał „grupą cwaniaków i kombinatorów”, a także ocenił jako „przewrotne” to, że Izabelę Leszczynę krytykują tacy posłowie Prawa i Sprawiedliwości jak Katarzyna Sójka czy Janusz Cieszyński.
Odwołania minister zdrowia domagają się posłowie PiS. „Izabela Leszczyna jako minister zdrowia ponosi pełną odpowiedzialność za pogarszającą się sytuację polskiego systemu opieki zdrowotnej. Szereg niezrozumiałych, nieracjonalnych i sprzecznych z interesem pacjenta działań minister zdrowia doprowadziło do dramatycznej sytuacji w placówkach medycznych funkcjonujących na poziomie kraju” – napisali posłowie PiS w uzasadnieniu do wniosku o wotum nieufności wobec szefowej resortu zdrowia.
Wśród zarzutów wobec Leszczyny wymienili też m.in. wstrzymanie finansowania najlepszego w Europie programu leczenia stwardnienia zanikowego mięśni (SMA), zaproponowanie likwidacji 111 oddziałów ginekologiczno-położniczych, zrezygnowanie z wartego 300 mln złotych programu wsparcia produkcji polskich leków oraz pogłębiające się problemy finansowe szpitali.