Jagodno podczas zeszłorocznych wyborów urosło do rangi legendy. Nie bez powodu to właśnie tam Donald Tusk pojechał w jednej z pierwszych swoich wizyt. – Nawet nie wiecie, jak się za wami stęskniłem – mówił premier na spotkaniu z mieszkańcami tuż po wyborach.

Wtedy też ze strony premiera pojawiły się skierowane bezpośrednio w ich kierunku obietnice. – Dzisiaj przebijając się do was, zorientowałem się, że ponad 20-letnie oczekiwanie na tramwaj tu w Jagodnie i w Wojszycach, to nie jest fanaberia, ale coś, co musi znaleźć swój finał – usłyszeli mieszkańcy.

Dziennikarze pojechali do Jagodna

Rok po pamiętnym głosowaniu na miejsce pojechali dziennikarze portalu gazeta.pl. Zapytali mieszkańców Jagodna o to, jak wspominają tamte dni, oraz jak sytuacja wygląda dzisiaj.

– Był cud, był Tusk, ale co ja, emerytka, z tego mam? – usłyszeli dziennikarze od emerytki, która zdradziła im, że i ona stała przed rokiem, żeby oddać swój głos na Koalicję Obywatelską.

Zresztą to niejedyna osoba, która podobnie wypowiada się o zeszłorocznych wydarzeniach. – Żaden cud, jedni wygrali, drudzy przegrali – powiedział portalowi pan Wojciech. – Osiedle stało się znane, bo był bajzel z wyborami. Tyle dobrze, że kolejne już przebiegały normalnie – dodał.

Pozytywnie zeszłoroczną wizytę premiera wspomina właściciel restauracji Mania smaku, która wysłała oczekującym na głosowanie wyborcom pizzę. Szef rządu pojawił się tam, żeby podziękować osobiście. – Przemiły facet, mega spokojny – wspominał dziennikarzom.

Tramwaju nie ma, ale może być

Dziennikarzy zaciekawił także wątek tramwaju, o którym Donald Tusk wspominał podczas spotkania z mieszkańcami po wyborach. Jak sami jednak stwierdzają, „brak tramwaju na Jagodnie to temat na osobną historię”.

– Projekt linii tramwajowej powstał za prezydenta Sutryka, ale wtedy okazało się, że dochodzi do skrzyżowania naziemnych linii tramwajowej i kolejowej. Zgodnie z przepisami one się nie mogą przecinać. Projekt poszedł do kosza – wytłumaczyła portalowi Małgorzata Konieczna, przewodnicząca Rady Osiedla.

To właśnie te przepisy zmienić zapowiedział przed rokiem premier. Pracę nad odpowiednim rozporządzeniem mają się toczyć. Miasto ogłosiło już przetarg na budowę linii tramwajowej.

– Póki co budowana jest niezależna dwukierunkowa jezdnia dla autobusu, co w najbliższym czasie też w znacznej mierze rozwiąże nasze problemy – usłyszała gazeta.pl.

Udział
Exit mobile version