To znalezisko to pióro sępa, zapewne sępa płowego. To gatunek drapieżnego ptaka utożsamianego ze zjadaniem padliny, który do dzisiaj żyje na świecie i spotyka się go także we Włoszech.

Sępy płowe nie są – jak się niekiedy powszechnie uważa – ptakami afrykańskimi. W Afryce żyją inne gatunki, a sęp płowy mieszka na Bliskim i Środkowym Wschodzie aż po Indie, Himalaje i Kazachstan oraz Chiny. W Afryce trafia się jedynie w krajach Maghrebu, w Etiopii.

Przed laty sępy te zamieszkiwały tereny południowej Europy, ale zniknęły z wielu jej terenów i teraz przywraca się je w kilku europejskich państwach. Najwięcej jest ich w Hiszpanii i Portugalii, ok. 1000 ptaków przetrwało w Grecji, jest także populacja w Bułgarii. Reintrodukuje się je we Francji, resztki zostały w Chorwacji czy Serbii oraz na Cyprze.

We Włoszech ostoją sępa płowego była i jest Sardynia, ale przywraca się teraz tego ptaka także na Półwyspie Apenińskim. Ptaki są widywane chociażby w rejonie Gran Sasso w środkowych Włoszech.

Pióra sępa to bardzo delikatna struktura. A jednak się zachowałyHRISTO SHANOV123RF/PICSEL

Świetnie zachowane pióro z epoki mamutów. Było w wulkanie

30 tys. lat temu sępy płowe żyły już w Europie i we Włoszech. Na pewno były szerzej rozprzestrzenione i stanowiły element krajobrazu epoki lodowcowej. To epoka jeszcze neandertalczyków, kromaniończyków polujących w tundrowym krajobrazie Europy na mamuty, nosorożce włochate, jelenie olbrzymie, prażubry i inne zwierzęta tamtych czasów.

Z tego czasu pochodzi znalezisko z okolic Colli Albani w Górach Albańskich, które nie leżą – wbrew pozorom – w Albanii, ale we Włoszech, niedaleko Rzymu. To strefa postwulkaniczna.

Dzisiaj nie ma tu aktywnych wulkanów, ale 30 tys. lat temu dochodziło do erupcji. Podczas tych wybuchów zachowało się sporo szczątków zwierząt z plejstocenu.

To spore zaskoczenie, bowiem popiół i wyziewy wulkaniczne nie były dotąd uważane za odpowiednią konserwację skamieniałości. Żeby doszło do fosylizacji, musi zaistnieć tak wiele korzystnych ku temu okoliczności, że zakrawa to niemal na wygraną na loterii.

Ciało zwierzęcia musi znaleźć się w odpowiednim miejscu i nie zostać rozwleczone przez padlinożerców. Musi je zalać coś, co odetnie tlen i uniemożliwi szybko rozkład, przyspieszając zarazem mineralizację – muł, błoto są do tego dobre.

Tymczasem gorące wyziewy wulkaniczne często palą ciała, dewastują, obracają w – nomen omen – popiół. Palą także pióra. To jedno znakomicie się jednak zachowało. To wyjątek.

Sępy płowe do dzisiaj żyją w południowej EuropieRudmer Zwerver123RF/PICSEL

Wulkan zakonserwował pióro

Skamieniałe pióra zazwyczaj zachowują się jako odciski w osadach ze skamieniałego mułu jezior i mórz albo jako osadzone w bursztynie. Bardzo rzadko się fosylizują – potwierdzają naukowcy na łamach „Geology”.

Zmineralizowane pióro sępa płowego zachowało się w bogatym w popiół piroklastycznym złożu z późnoplejstoceńskiego kompleksu wulkanicznego Colli Albani. Pióra są zachowane w trzech wymiarach, z zachowaniem struktur tkankowych, takich jak melanosomy.

Te struktury tkankowe są zmineralizowane w zeolicie w sposób, który nie był wcześniej opisywany w przypadku miękkich tkanek kopalnych” – czytamy w opisie badań.

Zeolity, czyli minerały będące uwodnionymi glinokrzemianami sodu i wapnia, zatrzymały je w stopniu wręcz znakomitym. „Mogą powstawać jako minerały pierwotne albo wtórnie, w procesie naturalnej przemiany szkła i popiołu wulkanicznego, nadając skale wygląd przypominający skałę błotną” – przypominają naukowcy.

To wyjaśnia, jakim cudem wyziew wulkaniczny jest w stanie zakonserwować fragmenty ciał zwierząt sprzed tysięcy lat tak, jak robi to zamieniający się w kamień muł czy błoto.

Davido Iurino z Uniwersytetu w Mediolanie podkreśla, że nasze postrzeganie wulkanów i tego, co z nich się wydobywa jako substancji szybko przemieszczającymi się i ekstremalnie gorących jest niepełne.

Pióro sępa akurat zakonserwowało się w materiale piroklastycznym o niskiej temperaturze. Nie niszczy on tkanek, nie spala ich momentalnie, ale zachowuje. Delikatne tkanki i ich struktura mogą zatem zachować się w wulkanicznej skale, co wydaje się absolutnie niemożliwe. A jednak ma miejsce.

Ptaki zaczynają wracać z Afryki. Wiesz, które przylatują? [QUIZ]

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version