Renesansowa, rzeźbiona płyta nagrobna wykonana z piaskowca znajdowała się na prywatnej posesji w jednej z nadmorskich miejscowości w powiecie gryfickim. Zdjęcia zabytku trafiły do nadkom. dr. Marka Łuczaka, specjalisty z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, który zajmuje się m.in. poszukiwaniem skradzionych dzieł sztuki.

– Kiedy zobaczyłem zdjęcia, wiedziałem, że to płyta z Dolnego Śląska lub Łużyc, na Pomorzu takich nie spotkamy. Byłem pewien, że to jest rzecz przywieziona, prawdopodobnie skradziona – powiedział nadkom. Łuczak. Pytany o wartość znaleziska stwierdził, że można ją szacować na kilkadziesiąt tysięcy euro.

Zachodniopomorskie. Płyta nagrobna odnaleziona

Nadkom. Łuczak przyznał, że płyta została namierzona „trochę przypadkowo”, podczas wykonywania zdjęć dokumentacyjnych w nadmorskiej miejscowości. Policjant zaznaczył, że płaskorzeźba leżała na posesji, w miejscu ogólnie dostępnym, nie była ukrywana. Mężczyzna, który wszedł w posiadanie zabytku, powiedział funkcjonariuszom, że starą kamienną płytę kupił „od handlarza” w 2000 roku. Nie był świadomy jej pochodzenia.

Na płycie znajdowały się inskrypcje, dzięki którym ustalono, że jest to część nagrobka Christiny von Schöneich z d. von Panwitz, żony Philippa II von Schöneich zm. w 1589 r. Nadkom. Łuczak poprosił o pomoc Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa (NID) w Warszawie, by sprawdzono, czy płyta figuruje w wykazie skradzionych zabytków. 

Zwrócił się także do lubuskich i dolnośląskich wojewódzkich konserwatorów oraz lokalnych oddziałów NID, by przejrzały dokumentację i pomogły ustalić miejsca, w których rodzina von Schöneich miała swoje majątki oraz gdzie były miejsca pochówków.

Zachodniopomorskie. Płyta nagrobna odzyskana po 25 latach

Dzięki pracy historyków ustalono, że Christina von Schöneich była córką Antona von Panwitz (Pannwitz) z Kathel lub Katlow, urodziła ośmioro dzieci. Philipp von Schöneich był w latach 1520-1531 odnotowany jako właściciel dóbr w Zajączku, pow. żarski (Hasel Kreis Sorau). Do rodziny dobra należały jeszcze w 1864 roku. Zawęziło to obszar poszukiwań do pogranicza woj. dolnośląskiego i lubuskiego.

– Po tygodniu „przekopywania” dostałem informację z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Zielonej Górze, że jest to płyta skradziona w 1999 roku z kościoła w Gębicach – przekazał nadkom. Łuczak.

Renesansowe płyty nagrobne Christiny i Philippa II von Schöneich zostały wpisane do rejestru zabytków w 1975 r. – Były umieszczone na elewacji kościoła. Obie zostały skradzione. Płyty Philippa szukamy – podkreślił nadkom. Łuczak.

Odzyskana przez policjantów KWP Szczecin płyta została przewieziona do strzeżonego wirydarza katedry w Kamieniu Pomorskim. O tym, kiedy wróci do Gębic, zdecyduje prokuratura i WUOZ w Zielonej Górze. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.