Według abp Adriana Galbasa sam fakt pojawienia się takiego wniosku budzi zdziwienie. „Nie wiem, jakie są realne szanse ustanowienia takiego prawa – mam nadzieję, że żadne” – napisał w swoim obszernym komentarzu dla „Rzeczpospolitej”. Dodał również, że wprowadzenie takiego zakazu uczyniłoby Polskę jedynym krajem na świecie z takim ograniczeniem.
Metropolita warszawski: Pierwsza wizyta u dentysty bywa trudniejsza niż pierwsza spowiedź
Abp Galbas odniósł się także do argumentów sygnatariuszy petycji, którzy twierdzą, że spowiedź może być dla dzieci źródłem traumy. Przyznał, że mogą zdarzać się niewłaściwe zachowania spowiedników, ale nie można na tej podstawie wyciągać wniosku o konieczności zakazu. „Na tej samej zasadzie należałoby wprowadzić zakaz wizyt dzieci u dentysty, bo tam przeżywają prawdziwy ból i poważną traumę” – zauważył.
Metropolita przytoczył także swoje własne doświadczenia. „Do dzisiaj pamiętam moją pierwszą spowiedź i pierwszą wizytę u dentysty. Ta druga była nieskończenie trudniejsza” – wspomina.
„Spowiedź wzmacnia, nie straszy”. Adrian Galbas o petycji
Hierarcha stanowczo sprzeciwił się twierdzeniom, że spowiedź wzbudza w dzieciach lęk. Jego zdaniem sakrament pokuty jest dla ludzi wierzących doświadczeniem uwolnienia, a nie zastraszania. „Dobrze przeżyta spowiedź jest doskonałym lekarstwem na lęk. Jest dobrym sposobem na chore poczucie winy, na samooskarżanie się czy samopotępianie” – przekonywał duchowny.
Metropolita zaznaczył, że przygotowanie dzieci do spowiedzi odbywa się za zgodą rodziców, a sami spowiednicy są odpowiednio przygotowani do tej roli. „Podnoszenie kwalifikacji spowiedniczych jest jednym z najczęstszych tematów kursów formacyjnych dla księży” – dodał.
Abp Galbas: Nie widzę tu miejsca na ustawę
Metropolita warszawski zaznaczył, że jego zdaniem postulat zawarty w petycji nie ma racji bytu i należy go odrzucić. „Mam nadzieję, że petycja nie zamieni się nigdy w ustawę i nie trafi na biurko prezydenta, ale tam, gdzie jest jej miejsce: do kosza” – podsumował.
Abp Adrian Galbas komentował temat petycji już wcześniej. W grudniu 2024 roku nazwał pomysł zakazu spowiedzi dzieci „absurdalnym i kuriozalnym”. – Dziecko w wieku, w którym proponowana jest mu pierwsza spowiedź i ten początek sakramentalnego życia, już samo uczy się rozróżniać dobro od zła. To jest coś, w czym go nikt nie może wyręczyć, ani szkoła, ani rodzice, którzy zresztą, posyłając dziecko do spowiedzi, to rozumieją – mówił w programie „Gość Wydarzeń” niedługo po tym, jak projekt wpłynął do Sejmu.
Petycja w sprawie zakazu spowiedzi. O co chodzi?
Inicjatorem spornej petycji był Rafał Betlejewski – performer, dziennikarz i autor książek, znany z krytycznego stanowiska wobec Kościoła katolickiego. Argumentował w niej, że spowiedź może być doświadczeniem upokorzenia i strachu, a spowiednicy często nie mają odpowiedniego przygotowania psychologicznego. W 2022 roku zarejestrował petycję na internetowej platformie do zbierania podpisów i do tej pory zgromadził ich tam około 12,6 tysiąca.
Pierwsza próba złożenia petycji w Sejmie miała miejsce rok później, ale została odrzucona z powodów formalnych. Po ich poprawieniu, w grudniu 2024 roku, dokument został złożony ponownie i trafił do sejmowej komisji, gdzie czeka na rozpatrzenie. Przyszłość projektu jest jednak niepewna, ponieważ koalicja rządząca nie ma większości w komisji.