Profesor Antoni Dudek zaprosił Karola Nawrockiego do rozmowy o Instytucie Pamięci Narodowej (IPN) w programie „Dudek o polityce”. Popierany przez PiS kandydat w wyborach prezydenckich i prezes IPN odwiedził w środę Hrubieszów, gdzie dziennikarze zapytali, czy przyjmie zaproszenie.
Nawrocki nie ma dla Dudka czasu, ale nie wykluczył rozmowy
– Zajmuję się spotkaniami z mieszkańcami – skomentował sprawę Karol Nawrocki. Podkreślił, że o IPN rozmawiał już z prof. Dudkiem „w bardzo miłej atmosferze” i dodał, że jeśli znajdzie czas w kalendarzu, by porozmawiać, to „nie ma oczywiście obaw„.
– Na pewno nie mam czasu zajmować teraz się prof. Dudkiem i jego przemyśleniami, które zresztą, umotywowałem konkretnymi pismami, są dalekie od prawdy – zaznaczył Nawrocki.
Na koniec prezes IPN pozdrowił prof. Dudka „z życzliwością”.
Spór Nawrockiego z prof. Dudkiem. Podcast, który wywołał burzę
– To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od 30 ponad lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością – ocenił Karola Nawrockiego prof. Dudek w podkaście Kultury Liberalnej pod koniec grudnia.
Do słów profesora odniosło się wielu polityków, w tym sam Nawrocki oraz Jarosław Kaczyński, który zaznaczył, że czytał o wystąpieniach Dudka na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 roku.
Prof. Dudek kontynuował krytykę popieranego przez PiS kandydata. – To jest człowiek bezwzględny i zdeterminowany, żeby odnieść sukces i na razie idzie od sukcesu do sukcesu – mówił na antenie Polsat News.
Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami. Kontrowersyjna zachęta ze strony księdza
Na wtorkowym spotkaniu Nawrockiego z mieszkańcami Ciechanowa głos zabrał ksiądz, który doradził kandydatowi, by prof. Dudkowi „prawy prosty albo lewy wymierzył„. Nawrocki podziękował duchownemu za wsparcie, ale po fali komentarzy oświadczył, że jest „pacyfistą”.
Dudek odniósł się do sytuacji na portalu Facebook. „Przeczytałem właśnie, że (…), powiedział Pan, że nie powinienem być zatrwożony, albowiem jest Pan osobą ’łagodną, spokojną, uśmiechniętą’. Proponuję zatem, aby udowodnił Pan to, przyjmując moje zaproszenie do programu 'Dudek o polityce'” – czytamy.
Profesor zapewnił, że nie będzie pytał „o sprawę apartamentu w Muzeum Drugiej Wojny Światowej”, a o bilans prezesury Nawrockiego w IPN.