– Zostałem osobiście okłamany przez irańskiego ambasadora, że Iran nie wysyła dronów Shahed Rosji – powiedział Sikorski podczas poniedziałkowej prezentacji zestrzelonego przez Ukrainę rosyjsko-irańskiego drona typu Shahed-136. Wydarzenie odbyło się w hotelu Millenium Hilton tuż przy siedzibie ONZ w Nowym Jorku, zorganizowała je organizacja United Against Nuclear Iran (UANI).
– Tu jest dowód, że kłamią. Ponieważ to zostało zestrzelone na Ukrainie. Zostało przetransportowane przez granicę i przywiezione bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych – dodał, wskazując na wrak.
– Iran nie może uniknąć odpowiedzialności za eksport tysięcy tych rzeczy na Ukrainę, do Rosji i spowodowanie, że tysiące ludzi straci swoje życie z powodu tej broni. Iran kłamie. Iran jest winny i Iran nie może oczekiwać naszego współczucia, gdy podejmiemy środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się jego terroru w przyszłości – powiedział minister spraw zagranicznych.
Jak ocenił, Iran już teraz stwarza zagrożenie dla Europy.
Iran zagrożeniem dla Europy. Ambasador w ONZ o „nowej osi zła”
Szef UANI i były ambasador w ONZ Mark Wallace stwierdził, że dron jest ulubioną bronią Iranu, którą uderzał zarówno w żołnierzy USA, jak i Arabię Saudyjską i Izrael. Porównał przy tym maszynę do niemieckiej „latającej bomby” V1 stosowanej przez III Rzeszę w II wojnie światowej.
– Jestem przekonany, że mamy do czynienia z nową osią zła – powiedział były dyplomata, odnosząc się do osi Rosja-Iran-Korea Północna.
Wcześniej sprowadzony do USA na pokładzie polskiego samolotu wojskowego dron został zaprezentowany na konserwatywnej konferencji CPAC w Waszyngtonie, gdzie opisały go m.in. „Wall Street Journal” i CNN.