Propagandystka Olga Skabiejewa zapowiadała rozmowę z Robertem Fico na swoim kanale na Telegramie. „Po raz pierwszy w rosyjskiej telewizji! Ekskluzywny wywiad z przywódcą kraju NATO i UE – premierem Słowacji Robertem Fico, który przeżył zamach z powodu swojego stanowiska w sprawie Ukrainy” – napisała. Czeski portal Idnes informuje, że to pierwszy wywiad z europejskim politykiem w rosyjskiej telewizji od czasu wybuchu pełnoskalowej inwazji.
Podczas rozmowy na antenie kanału Rossija 1 Skabiejewa zapytała słowackiego polityka o przyjazd na obchody 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, które tradycyjnie odbędą się 9 maja w Moskwie.
Robert Fico w rosyjskiej telewizji. Ważna deklaracja
Robert Fico zadeklarował, że „chciałby podziękować żołnierzom Armii Czerwonej” . – Zaszczytem będzie przyjazd do Moskwy, by wziąć udział w obchodach 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej – powiedział.
– Czuję, że to mój osobisty obowiązek – dodał.
Szef słowackiego rządu mówił o wielkich zasługach radzieckiego wojskowego Iwana Koniewa, który dowodził 1. Frontem Ukraińskim Armii Czerwonej podczas bity o Przełęcz Dukielską. Jego zdaniem marszałek Związku Radzieckiego „zasługuje na pomnik na Słowacji”.
Robert Fico w rosyjskiej telewizji. Krytykuje Unię Europejską
Premier Słowacji oskarżył przywódców państw Unii Europejskiej o celowe przedłużanie wojny w Ukrainie poprzez wysyłanie do Kijowa broni i pieniędzy.
– Unia Europejska mówi Ukraińcom: Tu macie broń, tu macie pieniądze, walczcie, tylko nie zawracajcie nam tym głowy, my po prostu nie chcemy mieć już nic wspólnego z tą wojną – powiedział.
Według Fico porozumienie pokojowe między Ukrainą a Rosją mogło zostać podpisane w 2022 roku. – Ale ktoś przyszedł i powiedział: Nie, nie, nie, nie, nie możesz tego podpisać – dodal. Jego zdaniem głównym przeciwnikiem zawarcia rozejmu był ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Rober Fico w rosyjskiej telewizji. „Sankcje nie działają”
Szef słowackiego rządu stwierdził, że sankcje na Rosję nie działają. – Wszyscy dobrze wiemy, że poparcie prezydenta Władimira Putina jest w Federacji Rosyjskiej bardzo wysokie. Ale nie chcemy przyznać się do winy – powiedział.
– W 2022 roku, kiedy wybuchł konflikt, pomyśleliśmy: aha, wykorzystamy to i rzucimy Rosję na kolana, upokorzymy ją. Ale ta strategia nie zadziałała. I dlatego od samego początku mówiłem: na litość boską, naciskajmy Rosję, Ukrainę i Stany Zjednoczone, aby zasiadły do stołu negocjacyjnego – dodał.
Źródło: Ukrainska Pravda, Idnes.cz, Aktuality.sk