Wszystko ze względu na trudną sytuację w Maladze, gdzie ma się odbyć finałowe granie reprezentacyjne tenisistek. Lokalne władze obawiają się wielkiej wody, podobnej jak w przypadku Walencji i okolic.
Póki co mecz Hiszpania – Polska został przełożony na piątek (tj. 15 listopada) o godzinie 10:00. Informacja pojawiła się w mediach społecznościowych, przekazana przez kapitana reprezentacji Polski Dawida Celta
Jak sam stwierdził szkoleniowiec polskiej drużyny, przełożenie na piątek, to ustalenia „na teraz”. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie będą dalsze kroki ze strony organizatorów.
Billie Jean King Cup: Wielka woda dotrze do Malagi?
O zagrożeniu, które może dotknąć Malagę, zrobiło się głośno w polskim przekazie we wtorkowe, późne popołudnie. Zaczęły napływać informacje dotyczące ogromnych opadów deszczu, które miałyby storpedować tereny Malagi i okolic. W ciągu dwunastu godzin zakładano opady deszczu nawet na poziomie 120 mm.
Z tego względu podjęto decyzję o zamknięciu obiektów, również tych sportowych, żeby nie popełnić błędu zaniechania – bądź zbyt później informacji ze strony rządu – tak jak miało to miejsce w Walencji kilkanaście dni temu.
Co ciekawe, początkowo w przypadku organizacji turnieju finałowego BJKC, nie było żadnej wiążącej informacji dotyczącej meczów zaplanowanych na środę. Trzeba przyznać, sytuacja dosyć dziwna, bo z jednej strony ewakuowano 3000 mieszkańców Malagi – zapobiegawczo – a z drugiej, za chwilę miało rozpocząć się granie w tenisa o stawkę, właśnie w tym mieście.
Polska drużyna ma zagrać pod batutą trenera Dawida Celta, będącego kapitanem zespołu. W reprezentacji Polski tenisistek znalazły się: Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa.