Walki w obwodzie kurskim, po tym, jak Siły Zbrojne Ukrainy przebiły się na terytorium Rosji, toczą się w regionie od początku sierpnia. Okupanci starają się wyprzeć Ukraińców z tego rejonu, ataki nie słabną, a mieszkańcy wsi Olgowka mają dość wojennej rzeczywistości. Jak twierdzą, ich życie zostało podzielone na przed i po przeniesieniu się wojny na teren ich kraju.

W związku z tym postanowili nagrać apel skierowany bezpośrednio do rosyjskiego przywódcy Władimira Putina.

Wojna w Ukrainie. Mieszkańcy obwodu kurskiego zaapelowali do Putina. Mają dość

– Niektórzy mieszkańcy wsi zginęli, niektórzy zaginęli, ponieważ ewakuacja nie została ogłoszona i nie wszystkim udało się wyjechać. Niektórzy zostali, ponieważ myśleli, że będzie to trwało dwa lub trzy dni – mówi mężczyzna na nagraniu, które pojawiło się w sieci. W apelu podkreślono, że mieszkańcy wioski stracili niemal wszystko, a teraz sytuacja zmusza ich do przeniesienia się w inne rejony.

Wielu osób nie stać jednak na wynajem mieszkania, niektórym ciężko jest znaleźć nową pracę, a jeszcze inni przestali otrzymywać pieniądze od państwa. – Jesteśmy w piekle od trzech miesięcy. Dokąd pójdziemy? Gdzie znajdziemy ratunek? – pyta mężczyzna, który odczytuje treść apelu.

Dalej zwraca się bezpośrednio do Władimira Putina: – Prosimy o zakończenie tej przeklętej wojny, która pochłonęła wiele niewinnych istnień. Chcemy, aby nasze dzieci widziały spokojne niebo i nie słyszały alarmu przeciwrakietowego.

Ukraina – Rosja. Apelują do Putina. Rosjanom nie podoba się wojna na ich terytorium

Przyjrzyj się tej sytuacji i wysłuchaj mieszkańców strefy przygranicznej. Nie tolerujemy tego wszystkiego z własnego wyboru – stwierdzają mieszkańcy jednej ze wsi w obwodzie kurskim.

Podobny apel ze strony mieszkańców obwodu pojawił się początkiem sierpnia, o czym informował m.in. niezależny portal Meduza. – Nasi krewni, mężowie, sąsiedzi bronią Donbasu. Straciliśmy naszą ziemię, domy, uciekaliśmy pod ostrzałem, wielu bez dokumentów. Chcemy prosić o pomoc, zostaliśmy sami – mówiła wówczas jedna z kobiet podkreślając przy tym, że od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie wspierali rosyjską armię i nadal to robią.

Z kolei we wrześniu Władimir Putin uspokajał swoich obywateli mówiąc, że sytuacja w obwodzie kurskim stabilizuje się. Jednak zupełnie odmiennego zdania byli tamtejsi mieszkańcy. Telewizja Biełsat przekazywała, że według relacji Rosjan z tych terenów, sytuacja w regionie „nie wygląda dobrze”. Inni natomiast wprost zarzucali Putinowi kłamstwa i twierdzili, że są to „kolejne piękne słowa dla ich uszu”.

Źródła: Unian, Interia

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.