Niedzielna dyskusja w Radiu ZET: – Nam jest ciężko w tej koalicji rządzącej, ale chcemy w niej być, bo po to się idzie do polityki, żeby być sprawczym i mieć władzę – mówiła europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. – Wybory prezydenckie będą o tym, jak rządzimy. Młodzi ludzie na pewno nie pójdą głosować. (…) My swoje rzeczy robimy, ale nie mogę się obrażać na wyborców, że wybrali mniej lewicowych politykw, a więcej np. z Trzeciej Drogi – wskazała, odnosząc się do kwestii m.in. praw kobiet.

Europoseł KO Michał Szczerba: – Dowieźliśmy KPO, dowieźliśmy Fundusz Odbudowy, który przez dwa lata był obiecywany przez Mateusza Morawieckiego. (…) W kwietniu poszedł pierwszy przelew na 27 mld zł, a pięć dni temu KE zaakceptowała drugi i trzeci przelew na kwotę 40 mld zł – mówił polityk w niedzielnej audycji. – To są pieniądze na rozwój gospodarki, na inwestycje w ochronę zdrowia – wyliczał. Zaznaczył, że rząd „inwestuje też w politykę rodzinną”, poprzez m.in. program 800 plus, rentę wdowią, program Aktywny Rodzic i refundację in vitro.

Zobacz wideo Szymon Hołownia ogłosił się „niezależnym” kandydatem

Prowadzący strofuje posła PSL: O komentarz został poproszony też poseł PSL, były minister rolnictwa Marek Sawicki. – Ja chcę wyraźnie podkreślić, że o wynikach wyborów nie zdecydują te dyskusje, które tu prowadzimy, w kwestiach światopoglądowych, tylko… – zaczął parlamentarzysta. – KPO to nie jest światopogląd, to realne pieniądze – zauważył prowadzący Andrzej Stankiewicz. – Proszę mi nie przeszkadzać, ja do tego zmierzam, na litość boską. Co się odezwę, to pan od razu wchodzi i wybija mnie z rytmu – odpowiedział Sawicki. – Panie ministrze, ja prowadzę audycję, bardzo proszę, by nie kazał mi pan milczeć. To ja decyduję, oddając państwu głos. Pan poseł Szczerba przed chwilą dłuższy czas mówił o KPO, nie mówił o sprawach światopoglądowych. Nie będę panu przerywał, bardzo proszę odnieść do tego, o czym rozmawiamy – zareagował dziennikarz.

Marek Sawicki o KPO: Parlamentarzysta ostatecznie przychylił się do prośby prowadzącego. – To są ważne pieniądze, problem polega na tym, że ich poziom kontraktacji po dwóch latach opóźnień w zakresie dostarczenia ich do kraju jest w tej chwili bardzo niski. Te pieniądze w głównej mierze trzeba wydać do końca sierpnia 2026 r., a więc zostały niecałe dwa lata – wskazywał polityk. – Kiedy rozmawiam z panią ministrą Pełczyńską-Nałęcz na temat wykorzystania pieniędzy, chociażby w kwestii energii odnawialnej, to niestety nie znajduję tam zrozumienia. O wynikach wyborów zdecydują najbliższe trzy miesiące, czy będą sukcesy gospodarcze, czy programy gospodarcze finansowane z KPO zostaną uruchomione, czy nie – dodał Sawicki.

Tymczasem w KO trwają prawybory: Radosław Sikorski zapowiedział, co zrobiłby ws. aborcji i związków partnerskich jako prezydent.

Źródło: „7. Dzień Tygodnia” w Radiu ZET

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.