Zabójstwo 17-latki w USA: W 1979 roku policja podejrzewała o zabójstwo nastoletniej Esther Gonzalez mężczyznę, który zgłosił, że znalazł jej ciało. Był to Lewis Randolph „Randy” Williamson. 17-latka szła do domu swojej siostry w Banning w Kalifornii. Nigdy tam nie dotarła. Została zgwałcona i zamordowana. Williamson przeszedł test wariografem. Biuro szeryfa podało wówczas, że oczyściło mężczyznę z wszelkich podejrzeń. Jego winy nigdy nie wykluczyły jednak badania DNA. 

Śledztwo i najnowsze ustalenia po 45 latach sprawy: Biuro prokuratora okręgowego w USA nie zamknęło śledztwa. Próbkę nasienia z miejsca zbrodni wysłano do Połączonego Systemu Indeksu DNA, nie znaleziono jednak żadnego dopasowania. W 2023 roku detektywi wysłali dowody do laboratorium genetycznego w Teksasie, które specjalizuje się w genealogii sądowej. Wówczas potwierdzono, że DNA Williamsona, pobrane po jego śmierci w 2014 roku, pasuje do próbki nasienia. Jason Corey, główny śledczy w biurze szeryfa hrabstwa Riverside, powiedział, że przez lata nad sprawą pracowało wielu śledczych. Śledztwo zakończyło się w poprzednim tygodniu. 

Zobacz wideo Donald Trump wprowadzi swoich nominatów tylnymi drzwiami. Republikanie odetchną z ulgą

Podziękowania rodziny 17-latki: Corey przyznał, że nie potrafi sobie wyobrazić tego, co przeżyła rodzina Gonzalezów. Siostra Esther, Elizabeth, zapewniła, że są szczęśliwi, ponieważ sprawę wreszcie rozwiązano. „Jeszcze raz rodzina Gonzalezów pragnie podziękować departamentowi szeryfa hrabstwa Riverside za dobrze wykonaną pracę po 40 latach” – napisał z kolei brat zamordowanej Eddie Gonzalez.

Więcej informacji ze świata przeczytasz m.in. w tekście „Katastrofa lotnicza w Wilnie. Samolot DHL spadł na budynek mieszkalny”.

Źródło: CNN, Facebook/Eddie Gonzalez

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.