Od pewnego czasu widzowie TV Republika mogą zauważyć w prawym dolnym rogu ekranu informację o zbiórce. „Potrzebujemy 1 000 000 zł na system oświetlenia studia” – informują przedstawiciele stacji. Na tę wiadomość zwróciła ostatnio uwagę posłanka Joanna Lichocka. Wspomniała o niej przy okazji omawiania kandydatury Karola Nawrockiego na prezydenta.

Lichocka skrytykowała TV Republikę w TV Republice

– Najważniejsze jest to – żeby Karol Nawrocki mógł być prezydentem, do tego potrzebne są pieniądze na kampanię. I ja szczerze mówiąc troszkę się dziwię, że Telewizja Republika pokazuje tylko konto swoje, a nie informuje o tej wielkiej zbiórce, która powinna nastąpić na to, żeby wygrał pol… – mówiła Lichocka, kiedy przerwał jej prowadzący program Adrian Klarenbach.

– Panie poseł, proszę się nie gniewać, ale TV Republika jest rzeczywiście niezależna! I pokazuje co chce – próbował powstrzymać posłankę Klarenbach, uśmiechając się szeroko.

– Ale tu chodzi o sprawy Polski i też kwestię przyszłości istnienia Telewizji Republika. Ja wiem, że będziecie mnie tutaj zakrzykiwać. Ale to jest naprawdę sprawa racji stanu – mówiła dalej Lichocka. – Nikt nie chce pani przekrzykiwać. Nie, nie, proszę się… – urwał Klarenbach, pozwalając polityk PiS mówić dalej.

– I dlatego proszę państwa apeluję. W pierwszej kolejności Prawi i Sprawiedliwość. Te konta, które będą przeznaczone na kampanię Karola Nawrockiego – zaapelowała do widzów Joanna Lichocka.

Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta

W niedzielę 24 listopada ogłoszono, że kandydatem Komitetu Obywatelskiego z poparciem PiS będzie Karol Nawrocki, obecny prezes IPN. Oficjalnie został przedstawiany jako kandydat obywatelski a nie stricte partyjny.

– Jestem gotowy zostać prezydentem, bo całe życie jestem z wami, jestem obok was, znam Polaków i rozumiem wasze potrzeby. Tak, jestem jednym z was, chcę zostać waszym prezydentem, bo wiem i rozumiem, że Polska, żeby mogła być, to musi być wielka – przekonywał Nawrocki podczas oficjalnej prezentacji w krakowskiej Hali Sokoła.

– Trzeba bronić Polski, trzeba bronić naszych wartości, nie pozwolić na zabranie nam symboli i ograniczenie naszej suwerenności. Chcę zostać waszym prezydentem, bo sam ciężko przez całe życie pracowałem i pracuję, tak, jak i wy, drodzy Polacy, ciężko pracujecie i musicie mieć prezydenta, który też będzie dla was ciężko pracował – mówił.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.