W Radzie Polityki Pieniężnej narasta napięcie związane z planowaniem obniżek stóp procentowych. Dr Ludwik Kotecki, członek RPP, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” odniósł się do zapowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, zarzucając mu złamanie wcześniejszej umowy dotyczącej rozpoczęcia dyskusji o luzowaniu polityki pieniężnej w marcu 2025 roku. – Prezes Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę, abyśmy trzymali się marca 2025 r. jako początku dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Nie wiem, dlaczego to zrobił – powiedział Kotecki w wywiadzie dla dziennika.

Marzec jako kluczowy moment dyskusji o obniżkach stóp

Jak mówi Kotecki, RPP uzgodniła, że strategiczna rozmowa o ewentualnym obniżeniu stóp procentowych odbędzie się w marcu 2025 roku. Taki harmonogram miał na celu zakotwiczenie oczekiwań rynkowych i umożliwienie oceny najważniejszych czynników wpływających na inflację, w tym:

  • zmian cen administrowanych, takich jak woda czy energia, które tradycyjnie są aktualizowane w styczniu,
  • wpływu wzrostu wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz minimalnej płacy na koszty w gospodarce,
  • nowych prognoz inflacyjnych przygotowanych przez NBP.

Według prognoz inflacja bazowa powinna zacząć spadać już w pierwszym kwartale 2025 roku, co stwarza warunki do stopniowego luzowania polityki pieniężnej.

Złamana umowa w RPP?

Kotecki skrytykował Adama Glapińskiego za jego wypowiedź z grudniowej konferencji prasowej, sugerującą, że dyskusja o obniżkach stóp może rozpocząć się dopiero w październiku 2025 roku, a realne decyzje przesuną się na 2026 rok. Zdaniem Koteckiego, takie stanowisko prezesa NBP nie było konsultowane z innymi członkami Rady, co narusza wcześniejsze ustalenia.

– Mam nadzieję, że te wypowiedzi nie są motywowane powiązaniami politycznymi – zaznaczył Kotecki, wskazując, że marzec 2025 roku nadal pozostaje najlepszym momentem na rozpoczęcie rozmów.

Ostrożne obniżki stóp procentowych

Kotecki podkreślił, że niezależnie od terminu rozpoczęcia luzowania polityki pieniężnej, pierwsze obniżki powinny być ostrożne i nie większe niż 25 punktów bazowych. Inflacja, choć będzie zmierzać w stronę celu NBP (2,5% +/- 1 punkt procentowy), nadal pozostanie powyżej tego poziomu.

Według Koteckiego ważne jest unikanie sytuacji, w której zbyt agresywne obniżki stóp wymagałyby późniejszego ich podwyższania.

Czy inflacja odbije w drugiej połowie 2025 roku?

Prezes Glapiński ostrzegał przed możliwym wzrostem inflacji w drugiej połowie 2025 roku, jeśli rząd zdecyduje się przywrócić opłatę mocową w rachunkach za prąd i odmrozi ceny energii. Kotecki nie zgadza się z tą oceną, argumentując, że ewentualne wzrosty cen energii to efekt administracyjny, na który polityka pieniężna nie ma wpływu. Dodał, że takie zmiany mogą wręcz zmniejszyć presję inflacyjną w innych sektorach.

Kotecki skrytykował także działania RPP w kwestii stanowiska dotyczącego członka zarządu NBP, Piotra Pogonowskiego, który został przymusowo doprowadzony przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. „To nie jest kompetencja RPP, a jako apolityczne ciało powinniśmy trzymać się od takich spraw z daleka” – podsumował.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.