O co chodzi: Amerykański dziennik donosi, że Europa „poważnie rozważa pomysł rozmieszczenia wojsk w Ukrainie”. Chodzi o sytuację, gdy dojdzie do ewentualnego porozumienia Ukrainy z Rosją. Sekretarz generalny NATO miał omówić tę propozycję z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Brukseli w środę. Miał także o tym rozmawiać z prezydentem elektem Donaldem Trumpem i Emmanuelem Macronem podczas spotkania we Francji. „Trump wykazał zainteresowanie tym pomysłem” – napisał „The Washington Post”.

Szczegóły pomysłu: Jak donosi dziennik, rozmowy na razie są na wczesnym etapie, ponieważ „pokój pozostaje odległą perspektywą”. Czytamy też, że wojska w Ukrainie nie byłyby obecne pod flagą NATO, ponieważ to wymagałoby „konsensusu wśród członków Sojuszu i jest nie do przyjęcia dla Rosji”. Urzędnicy twierdzą, że musiało to by być „dziesiątki tysięcy żołnierzy”. „The Washington Post” pisze, że Zełenski „z zadowoleniem” przyjął ten pomysł i stwierdził, że „pomoże to zakończyć wojnę”. Jego zdaniem to powinno nastąpić wraz z „jasną drogą” Ukrainy do NATO, a nie zamiast niej.

Zobacz wideo Czy Polska powinna obawiać się rosyjskiego ataku?

Szczyt Rady Europejskiej: Tymczasem przywódcy 27 krajów UE obiecali Ukrainie dalszą pomoc i  wsparcie wysiłku na rzecz trwałego pokoju. Szczyt odbył się w czwartek z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Rosja nie może zwyciężyć – napisali we wnioskach z dyskusji przywódcy. Zadeklarowali wsparcie polityczne, finansowe, gospodarcze, humanitarne, wojskowe i dyplomatyczne. Ale UE koncentruje się przede wszystkim na pilnym wsparciu Ukrainy, tu i teraz, poprzez dostawy systemów obrony powietrznej i amunicji. Wspólnota nie wybiega w przyszłość, nie deklaruje długoterminowej pomocy. Uważa, że trzeba zrobić wszystko, by Ukraina miała mocniejszą pozycję, jeśli dojdzie do rozmów z Rosją o zawieszeniu broni. A pokój, jeżeli ma być osiągnięty, to kompleksowy, sprawiedliwy i trwały – napisano w dokumencie. UE odkłada na później dyskusję o ewentualnej misji wojskowej, która nadzorowałby zawieszenie broni, jeśli do niego dojdzie.

Przeczytaj także: „Koniec wojny w Ukrainie w przyszłym roku? Doradca Trumpa: Chcą się poddać”. 

Źródła: The Washington Post, IAR

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.