Pod pismem do marszałka Sejmu Szymona Hołowni podpisali się posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik. Politycy proszą o potwierdzenie, czy wydarzenie faktycznie ma się odbyć w konkretnej dacie i miejscu. Posłowie pytają, kto realnie odpowiada za wydarzenie. „Zapraszającym jest Chabad Lubawicz, a nie gospodarz miejsca” – piszą Fritz i Skalik.

„Kto personalnie z ramienia Kancelarii Sejmu wydał zgodę na organizację wydarzenia? Kto odpowiada za bezpieczeństwo uczestników i obiektu, w tym bezpieczeństwo przeciwpożarowe? Czy organizacja obchodów Chanuki w polskim parlamencie jest przewidziana w innym jeszcze terminie nić 30.12.2024?” – pytają posłowie.

Hołownia odpowiada posłom Konfederacji

Odpowiedź na większość pytań pojawiła się już w piątek, kilkanaście godzin po ich zadaniu. Wiadomo m.in., że zgodę na organizację wydarzenia wydał minister Jacek Cichocki, szef Kancelarii Sejmu. – Sejm był, jest i pozostanie miejscem gościnnym – mówił posłom Hołownia cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.

– Tak jak obchodzimy tu chrześcijańską Wigilię, tak pozwolimy również innym mniejszościom narodowym i wyznaniowym czuć się tutaj, w Sejmie, jak u siebie w domu. I proszę zwrócić uwagę, że, to wielka zasługa pana marszałka Bosaka, mamy po raz pierwszy szopkę. To też, można powiedzieć, symbol religijny w polskim Sejmie. Jedne symbole wam jakoś nie przeszkadzają, inne wam przeszkadzają – mówił Hołownia.

Chanuka w Sejmie

Chanuka jest jednym z najważniejszych świąt judaizmu. W Sejmie obchody zapalania świec chanukowych organizowane są od 2007 roku, a rok wcześniej analogiczne wydarzenie w Pałacu Prezydenckim zostało zorganizowane przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Głośno o Chanuce w Sejmie zrobiło się w 2023 roku, kiedy to poseł Konfederacji Grzegorz Braun zakłócił jej przebieg gasząc świece chanukowe gaśnicą i w ten sam sposób atakując jedną z biorących udział w uroczystości kobiet.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.