Strzelanina w Krakowie: Do zdarzenia doszło w czwartek w centrum miasta przy ul. Dietla ok. godz. 20. „Policjanci interweniowali wobec trzech mężczyzn w zaparkowanym samochodzie, z których jeden z nich miał posiadać broń palną. Na miejsce przybył patrol. W trakcie podejmowania czynności jeden z mężczyzn wycelował broń w kierunku funkcjonariuszy. Policjanci widząc to, oddali strzały w kierunku samochodu” – informowała małopolska policja. Mężczyźni uciekali, jadąc pod prąd i taranując inne auta. Porzucili samochód nieopodal, na ul. Sarego. W trakcie oględzin znaleziono w nim ślady krwi. 

Późniejsze zatrzymania: Krakowska policja podała niedługo potem, że w wyniku obławy zatrzymano „powiązane ze sprawą osoby”: 24-letniego obywatela Kazachstanu oraz 34-letniego obywatela Ukrainy. „Nie ustalono dotychczas, czy mają oni związek ze zdarzeniem, najprawdopodobniej nie są to osoby, które przebywały w pojeździe” – wskazywała w piątek prokuratura. Jednocześnie przypadkowa osoba zauważyła przy ul. Stradomskiej mężczyznę z raną postrzałową głowy. To 26-letni obywatel Gruzji Nukri D. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.

Zobacz wideo Boże Narodzenie za kratami. Pytamy Pawła Moczydłowskiego

Co wiadomo o rannym: 26-latek został przesłuchany we wtorek w szpitalu. Usłyszał zarzuty związane ze zniszczeniem staranowanych pojazdów. Nie przyznał się do winy. Policja wciąż poszukuje dwóch pozostałych mężczyzn, którzy byli w aucie. To również byli obywatele Gruzji. Na razie nie wiadomo, kto postrzelił Nukriego D. Rana mogła powstać w wyniku działań policjantów, strzał mogła też oddać w kierunku 26-latka jedna z osób w aucie.

Przeczytaj też o dziesiątkach dziwnych podpaleń w Rosji. Służby mówią o udziale „nieprzyjaznych krajów”

Źródła: Małopolska policja, Prokuratura Okręgowa w Krakowie, Onet.pl

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.