Donald Trump zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA 20 stycznia. Na stanowisku zastąpi Joe Bidena, który w środę wieczorem podsumował swoją czteroletnią kadencję w 19-minutowym przemówieniu. Ustępująca głowa państwa nie wykorzystała okazji, aby wyrecytować listę swoich osiągnięć. Zamiast tego Biden skupił się na tym, aby ostrzec Amerykanów przed kilkoma rzeczami – donosi CNN.

Urzędujący jeszcze prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził m.in. obawę przed tym, jak niebezpieczne może być skoncentrowanie władzy w rękach bardzo niewielu zamożnych ludzi. Biden nie wymienił konkretnych nazwisk, ale wydawało się, że to jasna aluzja wobec jego następcy i najbogatszego człowieka na świecie – Elona Muska. Padły też słowa o populistycznych obietnicach w kampanii wyborczej oraz o zaangażowaniu się w demokratyczne procesy.

Joe Biden o niebezpieczeństwach związanych z mediami społecznościowymi

Amerykański przywódca zwrócił też uwagę na groźne strony mediów społecznościowych i firm technologicznych. Biden wspomniał również o „lawinie dezinformacji, co umożliwia nadużywanie władzy”, a także o „upadku wolnej prasy”. Prezydent USA podkreślił, że w mediach społecznościowych często nie sprawdza się faktów.

– Prawda jest tłamszona przez kłamstwa głoszone dla władzy i zysku. Musimy pociągnąć platformy społecznościowe do odpowiedzialności, aby chronić nasze dzieci, rodziny i demokrację – powiedział Biden. Amerykański przywódca przestrzegał także przed możliwościami i zagrożeniami, jakie niesie sztuczna inteligencja dla gospodarki, bezpieczeństwa, społeczeństwa i ludzkości. Z drugiej strony wyraził nadzieję, że AI może przyczynić się do pokonania nowotworów.

Prezydent USA zabrał głos przed oddaniem władzy. Wskazał, z czego jest „niezmiernie dumny”

Biden wspomniał tylko ogółem, że potrzeba czasu, zanim osiągnięcia z jego kadencji staną się odczuwalne. Dodał, że jest z nich „niezmiernie dumny” i nie otrzymał za nie wystarczająco uznania, ale nie zdecydował się na ich szczegółowe omówienia. Według prezydenta Stanów Zjednoczonych historia oceni go inaczej niż sondaże. – Nasiona zostały zasiane i będą rosły i kwitły przez dziesięciolecia – stwierdził.

Biden wymienił kwestię obniżenia cen leków na receptę dla seniorów, uchwalenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa broni i pomocy weteranom w uzyskaniu opieki zdrowotnej. W kontekście polityki zagranicznej przypisał sobie „wzmocnienie NATO”. Amerykański przywódca zauważył również, że „Ukraina nadal jest wolna” i przekonywał, że USA wygrywa rywalizację z Chinami. – Po 50 latach służby publicznej, daję wam moje słowo. Nadal wierzę w ideę, za którą stoi ten naród – zakończył.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.