Sprawę Agaty Wróbel przedstawialiśmy na łamach „Wprost” w ostatnich kilkunastu dniach. Była wybitna sztangistka od kilku lat znajduje się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Dwukrotna medalistka olimpijska w połowie grudnia 2024 roku zdradziła, że straciła wzrok. Błyskawicznie na te wieści zareagował m.in. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów, ale to był tylko początek łańcuszka wsparcia.

Agata Wróbel odmówiła leczenia w Krakowie. Co dalej z medalistką olimpijską?

Ważne wieści ws. Wróbel przekazał minister Sławomir Nitras. Szef resortu sportu i turystyki poinformował, że premier Donald Tusk przyznał Wróbel dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tysięcy złotych. Dodatkowo o zdrowie byłej sztangistki mieli zadbać pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Mieli, ale… najprawdopodobniej nie zadbają. Jak informują dziennikarze portalu bielsko.biala.pl, Wróbel odmówiła leczenia w krakowskim szpitalu. Co więcej, sama chce znaleźć nowe mieszkanie, choć nowe miejsce do życia przygotowała już dla niej gmina.

– Długo wręcz żyła tym tematem. Nagle, kilka dni temu, odmówiła. Nie chce podpisać deklaracji do lekarza pierwszego kontaktu, a ten musi wystawić skierowanie – przyznała Barbara Czarnik-Kopaczka, dyrektor GOPS w Porąbce, cytowana przez w/w bielski portal informacyjny.

Termin pojawienia się Wróbel w szpitalu wyznaczono na czwartek, tj. 16 stycznia.

To jednak nie pierwsza taka sytuacja, w której była olimpijka odrzuca pomoc, która obecnie oferowana jest nawet przez samego premiera Tuska czy ministra Nitrasa, a w przeszłości przez m.in. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów.

Agata Wróbel w sierpniu 2025 roku skończy dopiero 44 lata. Jak sama przyznawała, oprócz wspomnianej, dramatycznej sytuacji dotyczącej wzroku, cierpiała również na depresję. Trudno przy tak trudnym położeniu o ocenę całościową sytuacji. Wręcz nie należy tego robić, bo byłoby to krzywdzące dla byłej sportsmenki.

Niewykluczone, że wydarzenia nabiorą innego obrotu, ale obecnie sytuacja wydaje się być po prostu trudna do rozwiązania. Wydaje się jednak, że nadal należy próbować pomóc postaci, która w przeszłości dała kibicom tak wiele powodów do radości.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.