„Wielki przyjaciel Polski” nie żyje: Martin Pollack zmarł w piątek (17 stycznia) po długiej chorobie nowotworowej – poinformowała Austria Presse Agentur. Pisarz urodził się w 1944 roku. Studiował literaturę słowiańską i historię Europy Wschodniej m.in. w Warszawie. Był synem zbrodniarza wojennego, o czym dowiedział się po latach. Historię swojej rodziny opisał w książce „Śmierć w bunkrze”, za którą otrzymał Nagrodę Literacką Europy Środkowej „Angelus”. Był autorem książek pt. „Dlaczego rozstrzelali Stanisławów”, „Topografia pamięci” czy „Skażone krajobrazy”, a także wielu innych. Został wyróżniony m.in. Nagrodą Translatorską dla Tłumaczy Ryszarda Kapuścińskiego za całokształt twórczości. W ostatnich latach był przewodniczącym jury „Angelusa”. 

Zobacz wideo 10-latek wbiegł pod koła samochodu. Policja publikuje nagranie ku przestrodze

Pożegnanie: „Dzisiaj odszedł od nas Martin Pollack. Austriacki autor, dziennikarz, tłumacz. Wielki przyjaciel Polski. Dobry, życzliwy człowiek. Przyjaciel” – napisał fotograf Chris Niedenthal. „Dziękuję, dziękujemy. Czytać i pracować z Panem to był wielki zaszczyt” – podkreślił dziennikarz Michał Nogaś. „Żegnaj, kochany Martinie. Żegnaj i dziękuję za wszystko, co zrobiłeś dla Polski, dla polskiej literatury, dla naszego wydawnictwa i dla mnie osobiście” – zaznaczyła Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne. 

Czytaj także: Nie żyje prof. Barbara Szacka. Wybitna socjolożka była specjalistką od pionierskich badań.

Źródła: Chris Niedenthal na Facebooku, Nogaś na stronie, Monika Sznajderman na Facebooku, Austria Presse Agentur

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.