Eksplozja w radiu: Ukraińska policja poinformowała o eksplozji, do której doszło w niedzielę 19 stycznia około godziny 10:50 w studiu radiowym Army FM w Kijowie. W jej wyniku ranna została 26-letnia prezenterka, która następnie trafiła do szpitala. „Według moich informacji jej stan jest stabilny” – przekazał ukraiński żołnierz Mirosław Gaj, który sprecyzował, że wybuch miał miejsce w Centralnym Domu Oficerów Sił Zbrojnych Ukrainy w Kijowie. 

Policja wszczęła śledztwo: Na miejsce niezwłocznie wysłano między innymi grupę dochodzeniowo-operacyjną oraz techników zajmujących się materiałami wybuchowymi. Jak poinformowała policja, wstępnie ustalono, że za eksplozję był odpowiedzialny wojskowy zapalnik, który przechowywano w pomieszczeniu jako eksponat. „Wszczęto postępowanie karne na podstawie artykułu 263 Kodeksu karnego Ukrainy – nielegalne posiadanie broni, amunicji lub materiałów wybuchowych. Badane są wszystkie okoliczności zdarzenia” – napisali funkcjonariusze.

Zobacz wideo Zełenski spotkał się z Tuskiem. „Rosja planowała akty terroru powietrznego”

Apel od żołnierza: „Przypominam raz jeszcze, że nie należy przyjmować prezentów z frontu, chyba że jest się specjalistą” – zaapelował Mirosław Gaj i zaznaczył, że tego rodzaju przedmioty służą wyłącznie zabijaniu lub powodowaniu obrażeń. „Jeśli nie jesteś specjalistą, to nie bierz tego, nie dawaj, nie przekazuj dalej, nie dotykaj tego, zadzwoń na policję” – poinformował.

Więcej informacji z Ukrainy znajduje się w artykule: „Rosyjskie drony zaatakowały Kijów. Są ofiary”.

Źródła: Policja na Telegramie, Mirosław Gaj na Facebooku

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.