Do Polski wróciła brutalna przestępczość, żywcem wyjęta z lat 90. Z tym że teraz rodzimych gangsterów zastąpili obcokrajowcy ze wschodu – informowała jakiś czas temu „Rzeczpospolita”. I o to zagadnienie był pytany szef MSWiA, Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak na antenie Radia ZET

Szef MSWiA mówi o „przestępczości z importu”. „Gruzini wyróżniają się negatywnie”

– Tak, mamy z tym do czynienia – potwierdził szef MSWiA. – To jest efekt tego niekontrolowanego napływu migrantów w ostatnich latach. I na odprawie ze wszystkimi komendantami wojewódzkimi i powiatowymi policji w Szczytnie w styczniu to był jeden z głównych tematów. Przestępczość z importu. Odradzanie się takiej przestępczości zorganizowanej, brutalnej. Tu szczególnie obywatele Gruzji się wyróżniają negatywnie. I podejmujemy kroki. Są to kwestie aresztów, wyroków i kwestie wydalania tych ludzi, których chcemy po prostu z Polski wydalić. Dla policji jest to w tym momencie jeden z priorytetów – podkreślił.

Siemoniak przyznał, że en wzrost przestępczości widać w statystykach. Chodzi o takie przestępstwa jak rozboje, włamania, kradzieże, próby wymuszeń. – To jest właściwie cała paleta przestępstw. Nie pozwolimy na to, żeby grupy przestępcze, czy polskie, czy zagraniczne, mogły tutaj w jakikolwiek sposób hasać. I staramy się w zarodku to absolutnie zdusić – zapewnił minister.

Siemoniak został też zapytany o przyczyny wzrostu przestępczości i o to, czy może mieć ona związek ze wpuszczeniem fali uchodźców w 2022 roku.

– Ten wzrost przestępczości ma kilka przyczyn. Wspominałem tutaj o kompletnie chaotycznej, nazwę to uprzejmie, polityce wizowej, która doprowadziła do tego, że sprzedawano polskie wizy i wjeżdża tutaj, kto chciał – stwierdził Siemoniak. – Natomiast oczywiście sytuacja wojenna, sytuacja łatwiejszego dostępu do broni, sytuacja tego, że dzięki naszej Policji tak naprawdę polska przestępczość zorganizowana została 20 lat temu bardzo osłabiona, to jest ta próżnia, którą próbują różni zapełniać – dodał.

Jeden z internautów dopytał ministra o sprawę przestępczości Gruzinów w Polsce, podając dane, że aż 10 proc. z przebywających w Polsce 27 tys. obywateli tego kraju miało problemy z prawem i doszło aż do 8 zabójstw.

– Do tych statystyk trzeba dodać, że kilka tysięcy obywateli Gruzji zostało wydalonych, a stu kilkudziesięciu siedzi w aresztach – wskazał szef MSiA. – Także tutaj podejmujemy kroki i oczywiście musimy wyciągać wnioski. Na pewno tak jak i w Polsce znakomita większość Gruzinów to uczciwi obywatele, ale przyjeżdżają tutaj ludzie, którzy szukają przestępstw czy przestępczości i musimy na to reagować i oczywiście pozbywać się ich z Polski – podkreślił.

Siemoniak zgadza się z Dudą i apeluje do słuchaczy radia

Siemoniak był też pytany o słowa prezydenta Dudy, który w opublikowanej 3 lutego rozmowie z „Financial Times” stwierdził, że po końcu wojny w Ukrainie, może nastąpić wzrost przestępczości, gdy tysiące żołnierzy powróci z linii frontu. Na wywiad stanowczo zareagowało ukraińskie MSZ.

– Żołnierze broniący Ukrainy są bohaterami i w żaden sposób nie należy sugerować, że to są jacyś potencjalni przestępcy – stwierdził szef MSWiA. – Natomiast prezydent Duda ma absolutnie rację co do tego, że końce wojen, łatwiejszy dostęp do broni, rozbite rodziny, brutalizacja życia, którą zawsze wojna niesie, są zagrożeniem i należy o tym otwarcie mówić. Ale to są dwie różne rzeczy. Nie można mówić, że żołnierze będą przestępcami, bo to wcale tak nie jest – podkreślił.

W trakcie rozmowy szef MSWiA został też zapytany o wakaty w policji. – Mamy taką sytuację, w której po raz pierwszy od wielu lat więcej funkcjonariuszy przyszło do służby niż z niej odeszło – stwierdził. – Wciąż chcielibyśmy, żeby było mniej odejść. Natomiast ta tendencja jest wyraźnie pozytywna od połowy zeszłego roku – dodał.

Stwierdził, że cały czas brakuje kilkunastu tysięcy policjantów, ale bliżej 10 tys. niż 15. – Apeluję też do słuchaczy Radia ZET. Jeśli chcecie służyć ojczyźnie, to Policja jest bardzo dobrym miejscem dla waszej kariery – powiedział.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.