Zgłoszenie o pożarze zabytkowej hali na Wyspie Portowej wpłynęło do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku około godz. 13:00 w środę.
Gdańsk. Pożar zabytkowej hali. Na miejscu kilkadziesiąt zastępów straży
Do zdarzenia doszło przy ulicy Siennickiej na Przeróbce. W rozmowie z Interią kpt. Jakub Friedenberger z KW PSP w Gdańsku przekazał, że na miejscu z ogniem walczy kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej.
Państwowa Straż Pożarna uściśliła z kolei, że do gaszenia płomieni zadysponowano 32 pojazdy straży. Początkowo media informowały o ośmiu zastępach straży pożarnej, jednak na miejsce stale ściągane są dodatkowe siły.
– Ewakuowano około 60 osób. Na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych – przekazał nam kpt. Friedenberger z KW PSP w Gdańsku. Nad okolicą unoszą się kłęby czarnego dymu, a straż apeluje, aby mieszkańcy pozamykali okna i drzwi, co zawsze w podobnej sytuacji jest zasadne.
Pożar hali w Gdańsku. Kłęby czarnego dymu spowiły okolicę
Kapitan podkreślił podczas konferencji prasowej, że w środku znajdowały się materiały różnego rodzaju i możliwe, że mogą być słyszalne eksplozje. – Czekamy na drabiny, aby móc dodatkowo z góry gasić obiekt. Na miejsce jedzie specjalny samochód łączności – dodał strażak. Jak nadmienił, do akcji gaśniczej zadysponowano specjalnego robota.
– Jest to stary obiekt, w części wyremontowany. Znajdowało się tutaj dużo firm. Budynek był za pewne wielokrotnie przebudowywany – mówił kpt. Friedenberger.
Na miejscu zdarzenia był reporter Polsat News Michał Tokarczyk. Jak ustalił, pożar objął magazyn, w którym składowano m.in. rowery elektryczne i baterie.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!