– Dzisiejsza Rumunia bardzo odbiega od wizji, która nam pozostała w głowach. Na poziomie ludzkim widać dużo ambicji, dużo pracowitości – stwierdził analityk. – Jeżeli ktoś jest dla Polski bezpośrednią konkurencją, to są właśnie Rumuni- ocenił.
– W Rumunii panuje naturalne środowisko do rozwoju. Jest tam bardzo dużo osób z wyższym wykształceniem, ze znajomością języków obcych. Do tego dochodzi jeszcze niski podatek CIT i tańsza niż w Polsce energia – zauważył Bielamowicz.
Rumunia przegoniła Polskę. PKB na mieszkańca
Według niektórych mierników gospodarczych Rumunia już przegoniła Polskę. W najnowszym zestawieniu Eurostatu z 2023 r. Rumunia zajęła 20. miejsce pod względem PKB na mieszkańca przy zachowaniu parytetu siły nabywczej, czyli próbie oszacowania różnic w poziomach cen. Wyprzedziła tym samym Polskę, która uplasowała się na 21. pozycji. Dalsze miejsca zajęły Węgry, Chorwacja, Słowacja, Łotwa, Grecja i Bułgaria.
Jednak w liczbach bezwzględnych Rumuni nadal zarabiają mniej niż Polacy. W 2023 r. średnie wynagrodzenie roczne w Rumunii wynosiło 17,7 tys. euro, podczas gdy w Polsce – 18,1 tys. euro. Na Węgrzech i w Grecji zarabiano – odpowiednio – 16,9 tys. euro i 17 tys. euro.
– Rumunia nadal jest za nami jeżeli chodzi o infrastrukturę, standard życia czy opiekę zdrowotną. Tu w debacie publicznej Polska stawiana jest jako wzór, do którego Rumunia chce dążyć – ocenił analityk.
Rozwój gospodarczy w Rumunii. Różnica w zależności od miejsca zamieszkania
Bielamowicz podkreślił także, że korzyści z rozwoju gospodarczego nie są w tym kraju rozdzielone równomiernie. – Tak jak w przypadku Polski, mamy zwycięzców i przegranych transformacji gospodarczej i globalizacji – stwierdził.
– Jednak różnice te są wyraźniejsze w Rumunii. Z jednej strony mamy takie miasta jak Bukareszt, Konstanca, Timisoara, a z drugiej strony rumuńską prowincję – i to jest zupełnie inny świat – powiedział.
Rumunia rozwija się lepiej niż Polska? Ekspert ocenia
Analityk zwrócił także uwagę na inny czynnik tłumaczący rozczarowanie Rumunów sytuacją gospodarczą, pomimo wzrostu gospodarczego.
– Wraz z podniesieniem się poziomu życia rosną oczekiwania. Jeżeli jest lepiej, to chcemy już, żeby było tak dobrze, jak jest na Zachodzie. Tym bardziej, że Rumuni mają porównanie, bo są narodem emigracyjnym – stwierdził analityk.
Mimo dynamicznego wzrostu gospodarczego Rumunii od jej wejścia do UE w 2007 r., wielu Rumunów zdecydowało się na emigrację do krajów zachodniej Europy w poszukiwaniu lepszych perspektyw i zarobków.
Szacuje się, że w ostatnich 18 latach z kraju wyemigrowało od trzech do pięciu milionów osób – część z nich wyjechała na krótkoterminowe kontrakty.