W czwartek po godz. 22 pojawił się nowy wpis Jarosława Kaczyńskiego na platformie X. Prezes PiS komentował wieczorne wydarzenia w Sejmie. Przypomnijmy, polityka nie było na sali obrad. Rafał Bochenek informował, że Kaczyński przebywa na rutynowych badaniach w szpitalu.
„Za nami kolejny popis bezczelności Tuska i całej jego ekipy. Mówią o tym, że uczciwi nie mają się czego bać, a ręka w rękę bronią immunitetów swoich posłów” – rozpoczął Kaczyński.
Nocny wpis Kaczyńskiego. Komentował wydarzenia w Sejmie
Prezes PiS kontynuował, że „szczytem bezczelności” rządzących są działania podejmowane wobec Zbigniewa Ziobry. Sejm zdecydował, że były minister sprawiedliwości może być aresztowany i doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa.
Jarosław Kaczyński określił sejmowe gremium mianem „nielegalnej pseudokomisji”. Sugerował też, że końcem stycznia Ziobro „stawił się na jej wezwanie, ale celowo nie został wpuszczony na salę„.
W tym kontekście prezes PiS przypomniał słowa jednego z członków komisji, które wychwyciły kamery. „Słowa 'kończ, już kończ, bo zaraz wejdzie’ najlepiej obrazują jakie były rzeczywiste intencje tego politycznego teatru” – napisał.
Na zakończenie Kaczyński pokusił się o zaskakujące słowa. „Nigdy nie twierdziłem, że wszyscy z Platformy (Platforma Obywatelska – red.) są niemieckimi agentami” – zaznaczył.
Sejm. Tusk skomentował zachowanie posłów PiS. „Nie wszyscy są ruskimi agentami”
Co ciekawe, na podobne stwierdzenie pod adresem oponentów pozwolił sobie w czwartek Donald Tusk. – Tego typu zachowania, zaostrzanie konfliktu, budzenie takiej agresji, niszczenie ludzi w Polsce, to jest obiektywnie rzecz biorąc element wymarzonego scenariusza napisanego w Moskwie – wskazywał, komentując działania polityków PiS.
– Gdybym miał taki temperament i metody działania jak Jarosław Kaczyński, to pewnie bym z tej mównicy powiedział: „Wszyscy jesteście ruskimi agentami” – kontynuował premier. Następnie stwierdził, że „nie akceptuje tej metody” i nie wszyscy z PiS są „ruskimi agentami”.
Ważne głosowania w Sejmie. Chodzi o immunitety posłów
Sejm w czwartek zgodził się na uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. W drugim głosowaniu posłowie wyrazili zgodę na tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości (ma to związek ze stawiennictwem na komisji ds. Pegasusa). Izba niższa zgodziła się również na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego. Były wiceminister sprawiedliwości przebywa obecnie na Węgrzech, gdzie dostał azyl polityczny.
Przywilej zachowali Paweł Kukiz, Waldemar Sługocki oraz Anita Kucharska-Dziedzic. Do odpowiedzialności karnej pociągnięty zostanie natomiast były minister rolnictwa w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.