Jarosław Kaczyński 20 lutego trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Lublinie. W rozmowie z portalem Onet rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że poseł poddał się zaplanowanym wcześniej „rutynowym badaniom”. Zapytany o tę samą sprawę przez dziennik „Super Express” przekazał, że Kaczyński spędzi dzień w placówce medycznej.

Radio ZET informowało nieoficjalnie, że chodzi o „planowy zabieg”. 21 lutego PAP podał, że Kaczyński miał już opuścić szpital na Lubelszczyźnie.

Nieoficjalnie: Kaczyński opuścił szpital w Lublinie

Prezes PiS wyszedł z samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej po południu – pisze państwowa agencja prasowa.

„Gazeta Wyborcza” (redakcja z Lublina) informowała wczoraj, że Kaczyński do wojewódzkiej placówki medycznej przyjechać miał partyjnym samochodem. Przyjęto go na oddział kardiologii (jeden z lepszych w kraju). Według dziennika miał ponoć otrzymać pojedynczą salę, odseparowaną od reszty pomieszczeń.

Posiedzenie RSP. Bogucki odczytał oświadczenie prezesa PiS. „Nie wyrażam zgody”

W piątek Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zarekomendowała izbie niższej, by ta uchyliła immuntiet posła Kaczyńskiego. Na posiedzeniu rozpatrywano wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa PiS.

W imieniu Kaczyńskiego głos na spotkaniu RSP zabierał poseł Zbigniew Bogucki (w przeszłości wojewoda zachodniopomorski), którego szef największej partii opozycyjnej w Sejmie wyznaczył na swojego pełnomocnika. Polityk odczytał stanowisko prezesa. „Nie wyrażam zgody na pociągnięcie mnie do odpowiedzialności za przestępstwo w wyżej wskazanej sprawie. Wnoszę o niewyrażenie zgody przez wysoką komisję w wyżej wskazanej sprawie. (…) Wnioskodawca nie uwzględnia zupełnie specyficznej sytuacji świadka zeznającego obowiązkowo przed organem państwa na podstawie odpowiednich przepisów proceduralnych” – napisał Kaczyński.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.