Z danych UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy Blix, które podaje „Rzeczpospolita” wynika, że w styczniu kostka masła kosztowała w sklepach przeciętnie 7,6 zł, podczas gdy rok wcześniej było to 5,9 zł. Dane te uzyskano w oparciu o analizę cen w 540 sklepach.

Ceny masła wciąż wysokie?

Mimo rządowej interwencji ceny masła wciąż pozostają wysokie i to nie tylko w Polsce. Jak zauważa gazeta, powodem tego stanu rzeczy są m.in. rosnące ceny skupu mleka (w grudniu 2024 r. cena wyniosła blisko 260 zł/1hl i była wyższa o ponad 22 proc. niż rok wcześniej).

Na domiar złego, w styczniu sieci handlowe zorganizowały o blisko 12 proc. mniej promocji na masło niż na początku 2024 roku. Przodowały pod tym względem supermarkety, gdzie spadek wyniósł 22,7 proc.

Inną taktykę przyjęły natomiast dyskonty, gdzie odnotowano wzrost promocji na masło, o 12,5 proc. Dobra wiadomość jest taka, że zniżek można spodziewać się przed Wielkanocą. – Klienci przyzwyczaili się już, że w każdym okresie przedświątecznym ułatwiamy im przygotowania do świąt, dlatego tradycyjnie będą mogli znaleźć podstawowe produkty w atrakcyjnych cenach również przed Wielkanocą – podkreśla cytowany przez gazetę Paweł Szelerski, dyrektor kategorii w sieci Biedronka.

Kostka masła za 12 zł?

Kiedy będziemy mogli przestać polować na promocje i zakupić masło w przystępnej cenie? Tu niestety eksperci nie mają dobrych wiadomości, wskazując, że trzeba przygotować się na przekroczenie kolejnej bariery cenowej. – Co do prognoz cen masła, to przyszedł czas na wyznaczenie nowego progu psychologicznego – 12 zł w cenie regularnej i nie niżej niż 8,99 zł w promocji. Myślę, że ten poziom osiągniemy do Wielkanocy – mówi Piotr Biela z Grupy Blix.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.