Mysz domowa to zwierzę, które odniosło niebywały sukces. Jest poważną kandydatką do tytułu najszerzej rozprzestrzenionego ssaka, bowiem żyje nawet tam, gdzie nie znajdziemy innych gatunków, np. na stacjach antarktycznych. Nie występują tam szczury, ale myszy – owszem.

Gryzonie te pierwotnie były stepowym gatunkiem północnej Afryki, Bliskiego Wschodu, może także środkowej Azji i Bałkanów, ale z czasem zajęły cały świat. W wielu miejscach, np. na wyspach, są inwazyjne.

To także ważne zwierzęta laboratoryjne, które pomagają w wielu odkryciach naukowych i doświadczeniach. Najczęściej to eksperymenty związane z ludźmi i ich losem, ale tym razem specjaliści z Kalifornii zbadali same myszy.

Wyniki są pewnym zaskoczeniem, gdyż okazuje się, że gryzonie są zdolne do udzielania pomocy swoim towarzyszom w potrzebie. Co więcej, reagują na utratę u nich przytomności. Tak dowodzą eksperymenty przeprowadzone w University of Southern California w Los Angeles.

Dowiedziono, że myszy na widok uśpionych i znieczulonych pobratymców reagowały zainteresowaniem, wąchaniem, trącaniem, podgryzaniem i próbami wybudzenia ich z tego letargu, nawet wysuwaniem języka.

Myszy potrafią sobie nawzajem udzielać pomocyKyoto UniversityEast News

„Wszystko to było zbliżone do prób udzielania pierwszej pomocy” – uważa Li Zhang, który prowadził badania opublikowane w „Science”. To zaskakujące, gdyż dotąd podobne zachowania związane z próbami przywrócenia nieprzytomnego zwierzęcia tego samego gatunku do normalnego stanu obserwowano u zwierząt uważanych za znacznie bardziej zaawansowane intelektualnie np. słoni, delfinów czy niektórych naczelnych.

A są to zachowania o ewidentnych zaletach medycznych. Dalsze badania wskazały bowiem na to, że myszy, reagując na brak świadomości swoich kolegów, dają im szansę na jej odzyskanie. Pomagają aktywować neurony oksytocynowe, przyspieszają wybudzanie.

James Burkett, neurobiolog z Uniwersytetu w Toledo, mówi rozmowie z NPR, że ewidentnie przypomina to zachowania altruistyczne, chociaż pozostali naukowcy są tu bardzo wstrzemięźliwi. Uważają, że nie można myszom przypisywać takich odruchów jak np. u ludzi.

Instynktowne zachowanie myszy jest zdumiewające

Nie ma jednak wątpliwości, że gryzonie działają świadomie. Chcą pomóc, ale dlaczego to robią i czym podyktowane jest ich zachowanie – na to pytanie trudniej już odpowiedzieć.

Wiemy jednak, że zachowania prowadzące do pomocy z odzyskaniu przytomności nasilają się z czasem, co wskazywałoby na to, że zwierzę się nie poddaje i że mu zależy na końcowym efekcie.

Myszy w domu mogą być obecne przez cały rok. Wabi je ciepło i dostatek jedzenia123RF/PICSEL

Mało tego, naukowcom z Kalifornii udało się też wykazać, że zachowania myszy są instynktowne. Badane osobniki nigdy wcześniej nie miały do czynienia z podobną sytuacją, nigdy nie uczyły się zwierzęcej pierwszej pomocy i nigdy wcześniej nie widziały innej nieprzytomnej myszy. Instynkt dyktuje im jednak takie awaryjne postępowanie. Wiele wskazuje na to, że kluczowy jest tu obieg oksytocyny w organizmach zwierząt.

Teraz przed badaczami najciekawsza część obserwacji myszy – wykazanie, czy z takim zachowaniem zwierząt łączą się emocje i czy przypadkiem emocjonalność takich ssaków jak gryzonie nie jest bogatsza, niż nam się zdaje.

Czy rozpoznasz polskie ssaki? Wydaje się łatwe, a nie jest

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.