Policja na wiecu Trzaskowskiego: Ekipa prawicowej stacji wPolsce24 nie została wpuszczona na teren hali Centrum Sportu i Rekreacji w miejscowości Błonie położonej niedaleko Warszawy, gdzie odbywał się wiec Rafała Trzaskowskiego – poinformował „Fakt”. W odpowiedzi pracownicy stacji wezwali policję, która nie wprowadziła ich jednak na teren wydarzenia. Funkcjonariusze poinformowali, że jeżeli zgłaszający czują się pokrzywdzeni, mogą skierować sprawę do sądu. Pracownicy wPolsce24 zaniechali więc dalszych prób wejścia, ale stacja sugerowała, że Rafał Trzaskowski „cenzuruje dziennikarzy”.

WPolsce24.pl ma zakaz: W połowie lutego szefowa sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego – Wioletta Paprocka informowała, że redakcja wPolsce24 nie będzie zapraszana ani wpuszczana na żadne wydarzenia związane z kampanią. „Sami zainteresowani podniosą teraz zapewne raban, że to jakiś 'zamach na wolność mediów’. Państwo dawno wypisaliście się ze zbioru 'media’” – napisała Wioletta Paprocka. 

Zobacz wideo Trzaskowski stara się odciąć od tracącego na popularności rządu Tuska

Incydenty na wiecach: Zakaz był spowodowany incydentem, do którego doszło w Ulhówku na Lubelszczyźnie. Operator kamery wPolsce24 miał tam opluć współpracownika Rafała Trzaskowskiego. Jak zaznaczyła Wioletta Paprocka, w przeszłości dochodziło również do „przepychanek, przekrzykiwania, prowokowania oraz nagminnego łamania wszelkich zasad”. Przykładem była sytuacja z 11 stycznia, kiedy przedstawiciel wPolsce24 przekrzyczał inną dziennikarkę podczas konferencji, wpychając się tym samym w kolejkę.

Więcej informacji na temat jednego z incydentów znajduje się w artykule: „Skandal na konferencji. 'Operator wPolsce24 opluł współpracownika Trzaskowskiego’. Jest reakcja”.

Źródła: Fakt, Wiola Paprocka (X), Gazeta.pl

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.