Minister obrony Francji Sébastien Lecornu ogłosił, że Paryż przekazuje Ukrainie dane wywiadowcze o charakterze wojskowym. To reakcja na decyzję Waszyngtonu, który wstrzymał przesyłanie kluczowych informacji dotyczących namierzania celów dla systemów HIMARS i ATACMS.

– Nasz wywiad jest suwerenny, mamy własne zdolności – powiedział Lecornu w rozmowie z France Inter. – Przekazujemy je Ukraińcom – dodał minister.

USA ogranicza pomoc. Ukraińcy tracą kluczowe dane

Według doniesień amerykańskich mediów administracja USA wstrzymała przekazywanie współrzędnych dla rakiet ATACMS, co utrudnia atakowanie celów położonych głęboko za linią frontu. Dziennikarze „Wall Street Journal” oraz „Economist” podają, że przerwa objęła również cele dla pocisków GMLRS, wystrzeliwanych z wyrzutni HIMARS.

Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, do wycofania się USA z przekazywania danych Ukrainie miało dojść jeszcze przed kłótnią Trumpa i Zełenskiego w Białym Domu.

Decyzja USA pozwoli Rosji na łatwiejsze przesuwanie zaplecza wojskowego bliżej linii frontu. – To, co robiliśmy z HIMARS, było dla nich bolesne. Teraz operacje szturmowe Rosjan mogą przyspieszyć – przyznał ukraiński oficer w rozmowie z „Washington Post”.

Co dalej z Ukrainą? Nadzwyczajny szczyt Rady Europy

Wkrótce może zapaść więcej istotnych decyzji dotyczących pomocy Ukrainie. W czwartek w Brukseli odbywa się bowiem nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej, podczas którego unijni liderzy będą dyskutować o dalszym wsparciu dla Ukrainy. Celem rozmów jest także zwiększenie zdolności obronnych Europy i dozbrajanie państw członkowskich. W rozmowach weźmie udział prezydent Wołodymyr Zełenski, Polskę ma reprezentować premier Donald Tusk.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.