
Rumunia potwierdziła przypadek trądu
Ministerstwo zdrowia Rumunii wykryło przypadek trądu. Chora kobieta to pracownica salonu masażu w mieście Kluż-Napoka, na północy kraju, która jest obywatelką jednego z krajów azjatyckich. Dwie inne osoby podejrzewane o chorobę również pracowały w tym salonie i pochodzą z tego samego kraju co zakażona. Cała trójka nie ma skończonych 30 lat. Przeprowadzono kompleksowe badania i pacjenci nadal są w szpitalu. Władze sanitarne zawiesiły działalność salonu kosmetycznego, w którym pracowały. Minister zdrowia Alexandru Rogobete powiedział, że klienci tego miejsca nie mają powodów do obaw, ponieważ trąd wymaga długotrwałej ekspozycji, aby się rozprzestrzenić.
Pierwszy przypadek trądu od ponad 40 lat
Ostatni przypadek trądu wykryto Rumunii w 1981 r. Także w innych krajach Europy są one bardzo rzadkie i dotyczą przede wszystkim osób przybywających z Azji, Afryki, lub Ameryki Południowej. Trąd, czyli choroba Hansena, to choroba zakaźna wywołana przez prątka Mycobacterium leprae, charakteryzująca się długim okresem wylęgania (2-5 lat) i przewlekłym przebiegiem. Zmiany chorobowe dotykają skóry, nerwów obwodowych, błony śluzowej górnych dróg oddechowych oraz oczu. Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że poza deformacją ciała, osoby dotknięte trądem doświadczają także stygmatyzacji i dyskryminacji. Jednak trąd jest uleczalny, a leczenie we wczesnych stadiach może zapobiec niepełnosprawności.
Objawy i leczenie trądu
WHO informuje, że trąd to choroba przenoszona przez kropelki z nosa i ust nieleczonego przypadku trądu, zawierającego czynnik powodujący chorobę, po długotrwałym, bliskim kontakcie. Choroba nie rozprzestrzenia się przez przypadkowy kontakt (jak uścisk dłoni, przytulanie, wspólne posiłki czy siedzenie obok siebie). Pacjent przestaje przenosić chorobę po rozpoczęciu leczenia. Jej najczęstsze objawy to: zmiany skórne i uszkodzenie nerwów obwodowych. Leczenie zalecane przez WHO składa się z trzech leków (dapson, ryfampicyna i klofazymina) i nazywane jest terapią wielolekową (MDT). Terapia trwa od 6 do 12 miesięcy.
Czytaj również: „123 więźniów na wolności. Laureat pokojowego Nobla: Odmówiłem prośby do Łukaszenki”.
Źródła:Reuters, IAR, WHO









