
W skrócie
-
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujawnili brak fragmentu szyny na trasie Sławięcice-Rudziniec, a sprawę badają specjalistyczne służby.
-
Eksperci z PKP sugerują, że uszkodzenie mogło być spowodowane niską temperaturą, jednak traktowane jest bardzo poważnie.
-
W tle są incydenty dywersyjne na kolei z listopada oraz poszukiwania dwóch obywateli Ukrainy podejrzanych o działania na rzecz rosyjskiego wywiadu.
„Na linii kolejowej nr 137 relacji Sławięcice-Rudziniec (funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei – red.) ujawnili brak fragmentu szyny kolejowej” – podała Komenda Główna Policji w piątkowym komunikacie.
Opolskie. Na trasie pociągu SOK ujawniła ubytek szyny kolejowej
Następnie przeprowadzono dokładnie oględziny miejsca. Specjaliści z PKP orzekli, że ubytek fragmentu szyny kolejowej mógł powstać w wyniku niskiej temperatury powietrza.
Należy zaznaczyć, że jest to wstępna opinie. Przypomnijmy, w Interii informowaliśmy o siarczystych mrozach w okresie świąt Bożego Narodzenia. W nocy termometry pokazywały w niektórych regionach Polski nawet -12 stopni Celsjusza.
„Niemniej, służby bardzo poważnie traktują każde tego typu zdarzenie i realizują czynności w niezbędnym zakresie” – podała w komunikacie policja.
Akty dywersji na kolei. Służby szukają dwóch obywateli Ukrainy
Polskie służby są w stanie gotowości po listopadowych incydentach na kolei. Do aktów dywersji doszło w dniach 15-16 listopada na trasie Warszawa – Dorohusk.
Niedaleko stacji Mika eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb, pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.
Poszukiwanym w związku ze sprawą Jewgienijowi Iwanowowi i Ołeksandrowi Kononowowi prokuratura postawiła zarzuty dotyczące dokonania aktów dywersji na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności. Za Ukraińcami wystawiono czerwone noty Interpolu.












